Renzo Gracie wyjaśnia co zaszło tego wieczora kiedy został aresztowany

Renzo Gracie postanowił przedstawić swoją wersję zdarzeń odnosząc się do bójki w nocnym klubie po której został aresztowany.

Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w jednym z nowojorskich klubów 1 OAK. Renzo wraz z Andre Gusmão i kuzynami Igorem i Gregorem Gracie wdali się w bójkę z jednym z ochroniarzy. Wszyscy zostali aresztowani i oskarżeni o napaść a zwolnienie z aresztu mogło nastąpić dopiero po wpłaceniu $10 000 kaucji.

Molesphini, jeden z bramkarzy, który brał udział w bójce powiedział gazecie NY Post, że ta napaść była dokładnie zaplanowana.

„On powiedział, że atak był karą dla mnie za to, że w zeszłym tygodniu nie wpuściłem do klubu ich dwóch mistrzów. To był dokładnie zaplanowany i skoordynowany atak. Policja aresztowała siedmiu z nich.”

Rezno postanowił wystąpić we wtorkowym programie The MMA Hour, którego prowadzącym jest Ariel Helwani. W programie przedstawił swoje zdanie na temat całego zajścia, które według niego jest nieporozumieniem.

„Nigdy nie uderzyłbym kogoś, kto stchórzył. On się poddał i prosił by go zostawić. Nie mogłem go uderzyć.

Kiedy obejrzeli taśmę z monitoringu, zdali sobie sprawę , że do niczego nie doszło poza tym, że ja przewróciłem jednego z nich i byłem w jego gardzie. Kiedy miałem zamiar się z nim rozprawić, powiedział: „dlaczego to robisz? Nie znam cię nawet. Dlaczego chcesz mnie bić?” Musicie wiedzieć jedno. Obiecałem sobie, że nigdy nie uderzę kogoś, kto tchórzy. Ten gość stchórzył i nie mogłem go uderzyć.

Kiedy się podniosłem, w tym samym czasie przyszedł jeden ochroniarz, którego znam i zapytał mnie „Renzo, dlaczego to robicie?” Wstałem i powiedziałem mu, że nie wiedziałem o tym że tej nocy tutaj pracuje. „Przepraszam cię, przepraszam, że przyszedłem tutaj nie rozmawiając z Tobą wcześniej.” Kiedy już chciałem odejść, tamten gość postanowił zawołać innych ochroniarzy mówiąc im, że jesteśmy napastnikami. Kiedy chcieliśmy wsiąść do auta, ochroniarze przyszli do nas i za chwilę przyjechała policja.”

Gracie uważa, że ochroniarz z małego incydentu rozdmuchał sprawę do rozmiaru wielkiego skandalu i stwierdził, że jego grupa w trakcie sprzeczki była w mniejszości.

„Kiedy przyjechała policja zrobił z tego wielki skandal i przez to nas aresztowali. Już nie po raz pierwszy system sprawiedliwości nie działa prawidłowo. Jesteśmy jedynymi osobami, które zostały aresztowane. Trzech gości doskoczyło do Igora i na szczęści nikt nie odważył się zaatakować. Jedyną osobą, która sprowadziła kogoś do parteru byłem ja. Moja sprzeczka była właśnie z tą osobą, która nas oskarżyła.”