Brazylijczyk stanie przed kolejną szansą obrony swojego tytuły.
Jego przeciwnikiem będzie Amerykanin, T.J. Dillshaw (9-2, 5-2 w UFC, #5 w rankingu UFC). T.J. ostatnią walkę stoczył w styczniu bieżącego roku pokonując na punkty Mike’a Eastona. Wcześniej zaś, uległ również na punkty Raphaelowi Assuncao.
Renan Barao (32-1 1 NC, 7-0 w UFC) ma za sobą passę 33 walk bez porażki. Dla UFC stoczył już 7 walk i wszystkie wygrał. Ostatni raz w oktagonie widzieliśmy Renana na UFC 169 . Wtedy potrzebował niecałych 4 minut na rozprawienie się z Urijahem Faberem.
Walka Barao vs. Dillshaw będzie nowym main eventem gali. Pierwotnie miało być nim starcie o pas wagi średniej, jednak kontuzja mistrza, Chrisa Weidmana pokrzyżowała plany organizacji UFC.
Barao go zdominuje. Liczę na KO.