Renan Barao bardzo chce stoczyć walkę rewanżową z mistrzem wagi koguciej T.J. Dillashawem nawet gdyby nic za tę walkę nie zarobił.
Mijający rok z całą pewnością Renan Barao nie zaliczy do udanych. Mimo, że rozpoczął go od udanej obrony tytułu, nie cieszył się nim zbyt długo ponieważ wkrótce stracił pas w walce z T.J. Dillashawem. Barao wciąż dąży do rewanżu z Dillashawem, jednak w najbliższej walce na UFC Fight Night 58 będzie musiał zmierzyć się z Mitchem Gagnonem. W wywiadzie dla MMAJunkie, Barao przyznaje, że walka z Dillashawem wciąż krąży w jego myślach.
„Moim celem jest walka o pas i nie ważne kto będzie go miał. Chcę jednak jeszcze raz zmierzyć się z T.J. Dillashawem, by wszystko ostatecznie wyjaśnić. Chcę z nim walczyć nawet wtedy gdyby to oznaczało dla mnie walkę za darmo.
…
Mam nadzieję, że on trenuje ponieważ wkrótce znów się spotkamy. Zawalczymy w niedalekiej przyszłości i to będzie prawdziwa wojna.”
Barao mówił też o mijającym roku i jak będzie chciał zrekompensować wszystko w przyszłym roku:
„To nie był mój najlepszy rok. Niestety nie zawsze życie układa się tak jakbyśmy tego chcieli. Mieliśmy kilka niepowodzeń oraz problemów i wracamy do tego by zobaczyć jak do tego doszło.
Na początku byłem bardzo smutny, ale jako sportowiec muszę wziąć się w garść i iść do przodu. Teraz moim celem jest wygranie tej walki i dojście do walki o pas.
…
Jestem tutaj, by pokazać wszystkim wyniki mojej ciężkiej pracy i dać dobrą walkę. Renan Barao wraca silniejszy i twardszy niż kiedykolwiek.”
Wygląda na to, że mistrz wagi koguciej, T.J. Dillashaw zmierzy się teraz z byłym mistrzem Dominickiem Cruzem, a Barao być może dostanie walkę ze zwycięzcą pojedynku jeżeli wygra z Mitchem Gagnonem.
Widac, ze przezyl ta przegrana. Zycze mu zeby zrewanzowal sie TJowi 🙂
Barao wracaj jak najszybciej na tron !