Jak już informowaliśmy z powodu kontuzji Khabiba „Cowboy” chwilowo został bez rywala.
Między zawodnika było troszkę uszczypliwości, nie powinna więc dziwić odpowiedź na całą sytuację ze strony Amerykanina.
Trenuję do oporu i nie przestanę. Przetrenowuję kontuzje, dobre i złe dni. Tak to właśnie robię.
Póki co nie wiadomo jeszcze co z walką Kowboja na najbliższej numerowanej gali. W ciągu ostatniego roku stoczył 5 walk i obecnie jest na fali siedmiu zwycięstw, wcześniej przegrał z obecnym mistrzem, Rafaelem Dos Anjosem. Wygrana z Khabibem powinna zagwarantować mu szansę na zrewanżowanie się Brazylijczykowi.
O ile pamięć mnie nie zawodzi to gdy Showtime złapał kontuzję to Orzeł skomentował to: ” proszę was, znowu? ten gość jest ze szkła? „. Teraz Khabib sam sobie może odpowiedzieć na to pytanie 😀
On nawet nie może o pas zawalczyć burak a mistrza krytykował hahaha czosnek z bloku wschodniego 😀