„Zobaczyłem Jona na spotkaniu fighterów, byliśmy niedaleko siebie. Odciągnął mnie na bok i powiedział 'Rashad, muszę z tobą porozmawiać, wydaje mi się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli.’ Pomyślałem, że postąpił dojrzale jak na młodego faceta i nie zignorował mnie. Pierwszą rzeczą jaką powiedział było 'Chciałem ci powiedzieć pierwszy, że cię zniszczę, zmasakruję i pokażę światu, że jesteś przereklamowany. Pokaram cię i wylądujesz na moim highlight reel’, rozśmieszył mnie tym.”
„Odciągnąłeś mnie na bok specjalnie żeby powiedzieć mi, że mnie zniszczysz? Nie mówmy nawet o tym, jakie to głupie. Po co ciągnąłeś mnie żeby mi to powiedzieć na osobności i jak w ogóle na to wpadłeś? Powiedział 'Rashad, pamiętasz kiedy łapałem cię atakując moimi kolanami i łokciami na treningu’, ale ja mu odpowiedziałem 'udawałem Badera. Nie starałem się ciebie pokonać Jon. Naśladowałem Badera i to co może zrobić’ powiedziałem też 'a pamiętasz kiedy przytrzymywałem cię w parterze obijając ci twarz a ty byłeś pode mną i nie mogłeś się ruszać, później popatrzyłeś mi w oczy i powiedziałeś 'Ok, możemy już wstać?’ a ja odpowiedziałem 'Nie Jon, jeśli teraz się poddasz, zrezygnujesz też w walce. Musisz sobie zasłużyć na wszystko,” więc powalczyliśmy jeszcze trochę i dalej nie mogłeś się ruszać i powiedziałeś 'możesz mi pomóc?’ a ja 'Nie, musisz na to zasłużyć’ i znów walczymy i dalej nie możesz wstać, więc obracasz się na plecy abym mógł cię przydusić, myśląc że ci odpuszczę i będę usatysfakcjonowany, ale tak się nie stało. Dalej zmuszałem cię, żebyś zapracował sobie na wstanie.’ Powiedziałem 'pamiętasz to?’ a on na to 'taaa, pamiętam’ a ja 'dlatego nie chcesz ze mną walczyć’ i wtedy brakło mu słów na parę sekund, aż w końcu powiedział 'Rashad, tylko mnie motywujesz, nie wiesz co zacząłeś’ i taka wymiana trwała przez jakiś czas, aż kilku ludzi z naszych grup rozdzieliło nas. Nie potrafił odpuścić.”
nudni są, niech ich wystawią do walki i bedzie spokój
Niektórzy czarni zawodnicy mocno się nie lubią, to samo było między Evansem a Rampagem, Mayhem Miller ich rozdzielał.
Ci dwaj po prostu muszą ze sobą walczyć i wtedy okaże się kto jest lepszy a kto jest tylko pozerem.
Dla mnie to niesmaczna sytuacja. Bardzo lubiłem Jones’a, ale kurde… no ciężko być „nieczułym” na tego typu zagrywki. Wydaje mi się, że Rashad pokonałby Jonesa. Dziwne jak to szybko zanika przyjaźń.
chlopaki to jestes wlasnie szopka UFC medialne nakrecanie wszystjkiego im dluzej beda zwlekac z walka tym wieksze pieniadze beda 🙂
Rashad po prostu nie udaje, że deszcz pada jak mu ktoś pluje w twarz. Sądzę, że wolałby skupiać się poprostu na przygotowaniach do walk niż również na potyczkach słownych, wcześniej z Rampage, a teraz z Jonesem.
Cyrk jak z Rampagem.I walka pewnie bedzie tak samo nudna jak z Rampagem!
Nudna walka? Wątpię…Jones dotąd nie dał nudnej walki.
Ale pierdzielą. Tak będą pierdzielić aż do samej walki.
a wszyscy wiemy że nadal sa przyjaciułmi 🙂
Jones powinien wyluzować i tak nikt nie bierze Rashada poważnie .
Jak dla mnie to po prostu infantylne gadki dzieciaków z liceum… Choć mam nadzieję,że Evans zleje tego bufona Jones’a i zafunduje mu ostre lanie 😉 Bo już nie mogę słuchać(czytać) takich tekstów typu,że Jones to fighter z innej planety jaki on to nie Superman. Będzie dla mnie takowym jak faktycznie obroni pas z 5 razy i pokona konkreciaków takich jak Machida,Rampage,Rashad czy chociażby Foresta. Jeszcze nie został poddany wszystkim najlepszym, a Maurycy to po prostu dał dupy latając bezsensownie z tymi swoimi cepami bez żadnego konkretnego gameplanu zero lowkicków zero prób sprowadzenia zero uników po prostu dał ciała i stracił pas na rzecz faktycznie tego dnia zdecydowanie lepszego i lepiej przygotowanego o rękach gibona Jones’a Pożyjemy zobaczymy…
Adolf Jones pokonał mistrza i shoguna i to dlaciebie mało? a rusek fedor obijał emerytów i był najlepszy czytajcie to dla wszystkich fanów ruska http://www.bodystyle.com.pl/2011/05/fedor-emelianenko-nie-lubi-polakow/
Adolf195 w 100% się z tobą zgodzę ,w końcu ktoś to napisał …
Jones na miano supermana jeszcze nie zasłużył… kto ostatnio kikla razy obornił pas.. w LH ? oj nie pamiętam.. dawno.. Rampage ? 1,2? Lyoto 1?(chodz kazdy pamieta jak było)… Machida jak wygrał z Rashadem to miał być niewiadomo kim i na jak długo.. nagle Shogun w formie i bum.. potem „kto zagrozi Shogunowi itp” i pojawia się Jones w super formie( ale nie Superman).. niech obroni kilka razy pas to zobaczymy…
Rashad mało osób go szanuje hmm… bo co bo ostatnie 2 walki przez 3 rundy brał gości do parteru i zbierał punkty ? (gsp robi to przez 5 rund )Jak miał walczyć z Chuckiem to mial dostać solidne lanie i co? bum KO.. Forest też miał go pobić..
Evans jest szybki i mam nadzieje ze wyjdzie mu jakieś skrócenie dystansu i sierp czy hak (a powera w tym ma).
Na razie kolej na Rampage’a jeżeli jemu nie wyjdzie wtedy będzie można spekulować co zrobi Evans. Wszyscy są do pokonania. A Jones’a nie lubię, bo jest pieprzonym bufonem i zajeżdża od niego komerchą na kilometr, ale trzeba mu przyznać, że walczy dobrze… 🙂