Rashad Evans (19-3-1) wyraził chęć walki z Alexandrem Gustafssonem (16-2) i gdy tylko wyleczy kontuzję zamierza wrócić do akcji.
Zacznijmy od tego, że z Gustafssonem chce teraz walczyć wielu jednak jak się już okazało do niektórych walk nie doszło z różnych powodów. Po porażce z Jonem Jonesem w zeszłym roku, Gustafsson chciał natychmiastowy rewanż po pokonaniu Jimi’ego Manuwa jednak doznał wtedy kontuzji kolana. Następstwem tego było zastępstwo Szweda w postaci Daniela Cormiera jednak i do tej walki nie doszło z powodu kontuzji Jonesa. Następnym zawodnikiem, który chciał zmierzyć się z Gustafssonem był Anthony Johnson i wydawało się, że dojdzie do tej walki, jednak ostatecznie „Rumble” został zawieszony przez UFC.
Kiedy wydawało się, że „The Mauler” będzie już miał spokój i poczeka sobie na zwycięzcę walki Jones vs Cormier, Rashad Evans wyszedł z propozycją walki.
„Bardzo chciałbym się z nim zmierzyć w swoim powrocie do Oktagonu”, powiedział Evans dla telewizji Fox Sports 1.
Rashad Evans w trakcie leczenia kontuzji jest zaangażowany w telewizji przy prowadzenie analiz walk. Ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2013 roku na UFC 167: St-Pierre vs Hendricks, pokonując wówczas Chaela Sonnena.
„Jestem pod ogromnym wrażeniem jak Gustafsson się rozwinął. Kiedy złapałem kontuzję, byłem w czołówce natomiast Alexander Gustafsson stawał się lepszy z walki na walkę. Dana [White], zestaw tę walkę.”
Dobre zestawienie choć ja bardziej żałuję, że się nie odbyła walka z DC.
Ja bardziej żałuję,że się nie odbędzie walka z Anthonym Jhonsonem.
Sugar z Maulerem super:) a DC z JJ:) jeszcze Mauler z GT mógłby zawalczyć:)