(watchkalibrun.com)
Z Twittera Randy’ego Couture:
„Dziękuję wszystkim, którzy pisali, że chcą mnie zobaczyć w kolejnych walkach, chyba to przeoczyłem 🙂 Ale czas już, bym z tym skończył.”
Cóż, wygląda na to, że to już koniec. W sumie nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem, zważywszy na ostatnie wypowiedzi „Natural”, że nie zamierza już brać udziału w wyścigu o pas, a także obserwując jego wzmagającą się działalność w Hollywood. Randy Couture ma pracować nad filmem Bruce’a Willisa, a także wziąć udział w sequelu „The Expendables” (Niezniszczalni) w przyszłym roku. Zatem horyzont jego działań wykracza daleko poza octagon. Mówi się też, że fajnie by było, gdyby był też komentatorem na galach UFC.
Randy, dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś dla tego sportu. Szkoda, że już go nie zobaczymy w octagonie, ale wiek robi swoje. Myślę, że spokojnie się załapie na komentowanie gal.
ja tam wole Joe Rogana – daje rade gosciu 😉
szacunek!wie kiedy sie wycofac-swoje zwojowal i zawsze bede go pamietal jako kozaka.Crocop powinien wziac z niego przyklad;P
A ja tam myślę ,że jeszcze zawalczy.
Niejeden chciałby mieć w jego wieku taką formę!!!!
Szacun dla niego za osiągnięcia w mma! Zapisał sie w historii tego sportu
będzie walczył