(foto: fightinginsider.com)
„W tej walce nie chodzi o pieniądze. Będzie to walka o honor i szacunek. Odkąd jestem w UFC zależało mi tylko na pieniądzach ponieważ prawdę mówiąc, w UFC zarobiłem więcej pieniędzy niż gdziekolwiek indziej. Łatwo walczyć tylko dla pieniędzy. Ale przypominam sobie dni Pride gdzie walczyłem dla honoru. … Chce wrócić do tych dni z Pride, kiedy walczyłem żeby dać dobry show.”
Wygląda na to, że były mistrz UFC wagi półciężkiej Quinton „Rampage” Jackson wziął się za siebie i planuje wrócić do czasów PRIDE, gdzie walczył o „honor i szacunek”. Miejmy tylko nadzieję, że Rampage nie rzuca słów na wiatr i rzeczywiście będzie starał się dać dobry show i dobrą walkę. Jeśli tak się stanie i dane nam będzie zobaczyć tego Rampage’a, którego widywaliśmy w PRIDE to Lyoto Machida na pewno nie będzie miał łatwo. Przypominamy, że UFC 123 na którym Quinton Jackson zmierzy się z Lyoto Machidą odbędzie się już wkrótce – 20 listopada.
To zapewne nie będzie pojedynek zapaśniczy jak z Rasahdem, tylko obaj dadzą świetne show i ktoś tutaj może upaść, chyba, że walczyć będą zachowawczo i będzie nuda.
O kurde, to już w tę sobotę! Ja stawiam jednak na świetne show, Rampage jest nakręcony, a Lyoto to też zawodnik z charakterem, znakomity striker. Będzie na co popatrzeć.
walka dobra ze zlem eheheh zeby tylko zrobil kondyche Rampge to wygra ehhehe