Były mistrz wagi lekkiej UFC Rafael dos Anjos rzucił wyzwanie niedawno emerytowanemu byłemu mistrzowi wagi piórkowej i lekkiej Conorowi McGregorowi, a także skrytykował Nate’a Diaza za wyśmianie walki o pas między Kamaru Usmanem i Gilbertem Burnsem.
Conoor McGregor ogłosił, że odchodzi na emeryturę wkrótce po zakończeniu transmisji gali UFC 250 w ubiegły weekend. Ogłoszenie McGregora wywołało poruszenie w całym MMA, co spowodowało, że wielu zawodników zareagowało na decyzję Conora, który już po raz trzeci ogłosił zakończenie kariery.
Decyzja Conora McGregora o odejściu z MMA nadeszła wkrótce po tym, jak inni zawodnicy z UFC, jak mistrz wagi półciężkiej Jon Jones i Jorge Masvidal, poprosili o zwolnienie ich z organizacji. „Bones” i „Gamebred” skrytykowali politykę negocjacyjną UFC.
Podczas gdy Conor McGregor już wydaje się cieszyć swoją emeryturą, były niedoszły rywal Rafael dos Anjos chce rozliczyć się z Irlandczykiem zanim ten zawiesi rękawice na kołku na dobre. Były mistrz wagi lekkiej wyzwał McGregora do walki w wadze 155, 165 lub 170 funtów.
„Zróbmy to Conorze McGregor. Jeśli szukasz walki, to ja jestem tym facetem. 155, 165, albo 170. Wiesz, że zawsze podejmuję wyzwanie. Je**ć to gówno z emeryturą. Dana White, Sean Shelby, Chael Sonnen, UFC.”
Let’s do it @TheNotoriousMMA if you’re looking for a fight I’m the guy. 155,165 or 170 you know I’m always game. Fuck this retirement shit. @danawhite @seanshelby @ChaelSonnen @ufc
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) June 12, 2020
Rafael dos Anjos i Conor McGregor mieli się spotkać na UFC 196 w marcu 2016 roku. Niestety Brazylijczyk został zmuszony wycofać się z bardzo wyczekiwanej walki z powodu złamania stopy na treningu.
Po utracie tytułu mistrza w walce z Eddie Alvarezem, a następnie porażce z Tonym Fergusonem Rafael dos Anjos postanowił przejść do kategorii półśredniej.
„RDA” rozpoczął swój nowy rozdział w wadze półśredniej wygrywając trzy walki, a następnie został pokonany przez Colby’ego Covingtona w walce o tytuł tymczasowego mistrza na UFC 225. Dos Anjos stoczył od tego czasu cztery walki wygrywając tylko jedną z Kevinem Lee i przegrywając z Kamaru Usmanem, Leonem Edwardsem i Michaelem Chiesa.
Rafael dos Anjos uderzył również w Nate’a Diaza za to, że ten wyśmiał zestawienie pojedynku o tytuł wagi półśredniej między mistrzem Kamaru Usmanem a Gilbertem Burnsem. Po odpowiedzi ze strony Usmana i Burnsa, Diaz stwierdził, że dostał więcej pieniędzy niż oni za tę walkę.
Rafael dos Anjos odpowiedział na słowa Nate’a Diaza w swoim ostatnim komentarzu na Twitterze przypominając mu, co było bezpośrednią przyczyną tego, że Diaz miał okazję zarobić dwie największe wypłaty w swojej karierze.
„Nate Diaz, przestań chwalić się tym, ile zarabiasz. Nie zapomnij, skąd pochodzisz. Masz duże pieniądze dzięki temu, że ja doznałem kontuzji.”
And @NateDiaz209 stop bragging of how much money you make, don’t forget where you came from. You got big money fight because I got hurt.
— Rafael dos Anjos (@RdosAnjosMMA) June 13, 2020
Dos Anjos i Diaz walczyli już ze sobą w 2014 roku, a zwycięzcą przez jednogłośną decyzje został Brazylijczyk. Rafael dos Anjos wyraźnie wskazuje na fakt, że Nate Diaz wkroczył jako jego zastępstwo do walki przeciwko Conorowi McGregorowi na UFC 196, po tym jak Brazylijczyk doznał złamania stopy.
Diaz pokonał McGregora przez poddanie sprawiając mu pierwszą porażkę w karierze w UFC oraz w jego debiucie w wadze półśredniej. Zwycięstwo Diaza sprawiło, że McGregor dostał natychmiastowy rewanż na gali UFC 202 w którym Irlandczyk pokonał Amerykanina przez większościową decyzję. Walka ta okazała się bardzo lukratywna dla obydwu zawodników.