Rafael dos Anjos udowodnił, że jest człowiekiem na odpowiednim miejscu pokonując Anthony’ego Pettisa zdobywając tytuł i broniąc go przed Donaldem Cerrone.
Na UFC on FOX 17 Rafael dos Anjos z sukcesem obronił po raz pierwszy tytuł wagi lekkiej szybko kończąc Donalda Cerrone. Wielu jednak uważa, że RDA nie jest na tak wysokim poziomie i nie zasługuje na pas, ale Rafael nic sobie z tego nie robi.
„Nie siedzę na kanapie przed TV. Ciężko pracuję i robię wszystko w koło. Jestem otoczony przez najlepszych ludzi. Mamy wspaniały team w Kings MMA. Właściwie to nie jest team, to jest rodzina, a moja rodzina też mnie wspiera. Teraz jest mój czas. Przeszedłem trudne momenty w swojej karierze. To przygotowało mnie na tę drogę. Jestem szczęśliwy z powodu ciągłej ewolucji. Jestem w stanie to udowadniać za każdym razem.
Ludzie będą pamiętać cię za ostatniego przeciwnika, a nie za całą karierę. To jest smutne. Myślę, że to jest coś, co stawia mi wyzwanie za każdym razem. Zamierzam robić swoje i zostać na szczycie na długi czas.”
Rafael dos Anjos (25-7) ma za sobą pięć zwycięstw z rzędu z Donaldem Cerrone, Anthonym Pettisem, Natem Diazem, Bensonem Hendersonem i Jasonem High od ostatniej porażki w 2014 roku z Khabibem Nurmagomedovem.