Rafael dos Anjos o przerwaniu walki przez Johna McCarthy’ego

Zdaniem Brazylijczyka sędzia podjął właściwą decyzję.

Ostatnie zwycięstwo Rafaela dos Anjosa (22-7, 11-5 w UFC, 3# w rankingu UFC) było dla niego najcenniejszą wygraną w karierze. Brazylijczyk wyjawił, że przed wejściem do oktagonu trener poradził mu aby odważniej używał kolan.

„Wiele razy próbowałem tego kolana w szatni z trenerem Rafaelem Cordeiro. W drodze do klatki, Roberto Gordo powiedział mi: Rafael używaj tego kolana, bo to działa. Pamiętaj, uwierz w to.”

Rafael powiedział też, że nie oglądał zbyt wielu walki Hendersona, ponieważ jego zdaniem mogłoby to źle na niego wpłynąć.

„Jeśli mam być szczery, nie oglądałem wielu jego walk. Nie lubię oglądać zbyt wielu walk, ponieważ czasami możesz się zdecydować nie robić czegoś w czym jesteś dobry a Twój przeciwnik dobrze to kontruje. To kolano działało i Gordo powiedział mi, żebym w nie uwierzył. Widziałem, że on poczuł mój cios i próbował mnie obalić, wiedziałem, że jest zraniony.”

Dos Anjos wypowiedział się także na temat zatrzymania walki które zdaniem wielu było dość kontrowersyjne.

„Sędzia jest tutaj aby chronić zawodnika. Big John zatrzymał to we właściwym momencie.” On jest tu po to by chronić zawodnika a Benowi Hendersonowi mogła stać się krzywda gdyby on nie zatrzymał walki w tym momencie.”

O najbliższym rywalu:

„Trudno powiedzieć w tej chwili. Cerrone zawalczy z Alvarezem i nie wiemy kto wygra. Myślę, że jeden z nich będzie moim kolejnym przeciwnikiem, teraz naprawdę nie ma innej opcji. Khabib jest teraz kontuzjowany, T.J. Grant nie walczył od ponad roku, więc nie widzę innej opcji niż wygrany walki Cerrone vs. Alvarez lub Pettis vs. Melendez.”

Z Donaldem Cerrone Rafael walczył rok temu, pokonał go wtedy jednogłośną decyzją sędziów.

Jaki przeciwnik byłby najlepszą opcją dla dos Anjosa?