Brazylijczyk uważa, że jeśli Kowboj wygra na UFC 187 to powinien zawalczyć o pas.
Walka Khabiba Nurmagomedova (22-0, 6-0 w UFC, #2 w rankingu UFC) z Donaldem Cerrone (27-6 1 NC, 14-3 w UFC, #3 w rankingu UFC) miała wyłonić zawodnika, który zawalczy z Rafaelem dos Anjosem (24-7, 13-5 w UFC) o pas wagi lekkiej. Sytuację mocno skomplikowała kontuzja Rosjanina, w jego zastępstwie zawalczy John Makdessi (13-3, 6-3 w UFC).
Zdaniem mistrza Cerrone powinien zawalczyć o pas jeśli na UFC 187 odniesie zwycięstwo.
Ta walka jest kluczowa dla dywizji, walka pierwszego pretendenta i zależy mi na tym, żeby ją zobaczyć. Czułem się źle z powodu Khabiba, ponieważ on uszkodził swoje kolano ponownie po tym jak miał rok przerwy. Wierzę, że Cerrone wygra ale jeśli przegra to przetasuje to dywizję.
Cerrone jest weteranem, ma za sobą 7 kolejnych zwycięstw. Mógł odpuścić i zawalczyć od razu o pas ale on chce być aktywny. Nie ma nic do wygrania w tej walce, może zaczekać na walkę o pas jeśli chce.
Makdessi jest twardy ale nie jest w rankingu. To jest szansa jego życia. Jeśli pokona Cerrone będzie w dobrej pozycji w dywizji.
Brazylijczyk dodał też, że jeśli John wygra to nie da mu to walki o pas. Zdaniem Rafaela wtedy będą lepsi kandydaci do starcia z mistrzem.
To jest wielu zawodników ale większość z nich ma zaplanowane walki. Ben Henderson vs. Michael Johnson również może być walką o status pierwszego pretendenta, kto wie? Melendez zawalczy z Eddiem Alvarezem ale on ma 3 walki w UFC i miał już 2 walki o pas tak, więc nie myślę aby zapewnił sobie tym kolejnego.