Były mistrz wagi lekkiej, a obecnie zawodnik dywizji półśredniej UFC Rafael dos Anjos jest gotowy na swój debiut w nowej kategorii, który traktuje jako nowy początek.
Rafael dos Anjos po utracie tytułu w walce z Eddie Alvarezem i jeszcze jednej porażce z Tonym Fergusonem zdecydował się przejść do dywizji półśredniej. W debiutanckiej walce w nowej kategorii na gali UFC Fight Night 111 dos Anjosa przywita były mistrz nieistniejącej organizacji Strikeforce Tarec Saffiedine. Pojedynek odbędzie się 17 czerwca w Singapurze.
W rozmowie z UFC.com Rafael dos Anjos opowiedział dlaczego uważa, że przejście do wyższej kategorii jest dla niego ulgą i nowym początkiem.
— Czuje jakby to był nowy początek i że zaczynam wszystko od początku. Zdobyłem tytuł wagi lekkiej i zaszedłem na szczyt, wiec teraz kolej na nowe rzeczy. Zdecydowałem się przejść do wyższej kategorii ze względu na swoje zdrowie, tak będzie lepiej dla mojego życia i jestem tym podekscytowany. Nie muszę już stresować swojego ciała i umysłu. To było bardzo stresujące i nie trwało to tylko przez tydzień poprzedzający walkę lub nawet kilka tygodni przed walką. To były dwa lub nawet trzy miesiące stresu. Kolejnym plusem zmiany kategorii będzie to, że będę mógł mocniej trenować i walczyć. Nie będę największym zawodnikiem w dywizji, ale możecie mieć pewność, że będę mocniej naciskał. Będę zwiększał tempo, ponieważ w tej wadze moje ciało będzie świeże i będę w stanie wywierać presję przez trzy lub nawet pięć rund.