Quinton „Rampage” Jackson, to spoko ziomek, który potrafi się odwdzięczyć swoim bliskim i przyjaciołom.
Jackson sprezentował swojemu menadżerowi Tikiemu Ghosnowi bardzo fajny prezent jakim był nowiutki i luksusowy Rang Rover. Rampage chciał w ten sposób podziękować swojemu menadżerowi za wynegocjowanie dla niego najlepszego kontraktu w karierze w organizacji Bellator.
Jak widać nawet dwie ostatnie przegrane walki Jacksona na galach Bellator 175 i Bellator 192 nie popsuły mu nastroju. Najpierw przyszła porażka z Muhammedem Lawalem, a następnie z Chaelem Sonnenem w ćwierćfinale turnieju wagi ciężkiej. Całkiem możliwe, że w kolejnym pojedynku Quinton Jackson zmierzy się po raz czwarty z Wanderleiem Silva, ponieważ Bellator pracuje nad zestawieniem tej walki.