Quinton Jackson podpisuje kontrakt z UFC

Rampage powraca do największej organizacji MMA na świecie po 3 walkach stoczonych dla organizacji Bellator.

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników MMA na świecie powraca do UFC, mowa o Quintonie Jacksonie (35-11, 7-5 w UFC). Z organizacją dowodzoną przez Dana White’a Rampage rozstał się w 2013r. po tym jak zaliczył serię 3 kolejnych porażek przegrywając kolejno z Jonem Jonesem, Ryanem Baderem oraz Gloverem Teixeirą.

Po zwolnieniu z UFC pod swoje skrzydła przygarnął go Bjorn Rebney. W organizacji Bellator Jackson stoczył 3 wygrane walki. Tymczasem obecne władze organizacji należącej do Viacomu oznajmiły, że z Quintonem łączy ich aktywny kontrakt.

W oktagonie UFC Jackson walczył już 12 razy, 7-krotnie wygrywał a 5 razy wychodził z klatki jako pokonany. W 2007r. zdobył pas wagi półciężkiej nokautując Chucka Liddella, mistrzostwo obronił tylko 1 raz, stracił je na rzecz Forresta Griffina. Kolejną szansę zdobycia pasa miał na UFC 135, wtedy został poddany przez panującego do dzisiaj Jona Jonesa.

9 thoughts on “Quinton Jackson podpisuje kontrakt z UFC

  1. Rampage wg mnie jest już sportowo wypalony. Jego kolejna przygoda w UFC nie powinna trwać więcej niż parę walk.

    Lepiej zawalczyłby z równie „mocnym” obecnie Tito Ortizem w Bellatorze.

  2. Widać jak straszna bieda w tej kategorii wagowej. Naprawdę nie lepiej dać szansę młodym i utalentowanym. Co do samego Quintona…
    „kończ waść , wstydu oszczędź”

  3. Dokładnie jak pisze @poziom. Powinni zrobić rewanż 🙂 do pasa już aspiracji Rampage nie bęzie miał ale parę ciekawych zestawien można zrobić.

  4. Najpierw mówił jakie to UFC było dla niego złe i niedobre a teraz za kasę znów wraca do UFC heh śmieszny jest ten Rampage. Wielkiej kariery już nie zrobi.

  5. ehh nie rozumiecie. Tu chodzi o kase. Wie, że pasa już nie będzie miał. Kariera mu się dobrze roziwjała po przejściu do Bellatora. Tutaj też mu źle nie będą mu płacić. On ma jak pączek w maśle.

  6. Ja juz go nie chce ogladac. Wrocil rozwydrzony bachor, ktoremu minal foch na UFC.
    Ale ten Dana White rozpieszcza niektorych fighterow. Rampage ma szczescie, bo White go po prostu lubil za jego teksty, dowcip i sposob bycia. No i to jest powod, ze mu bez problemu wybaczyli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *