Za konfrontacja.com
Od kilku dni na łamach amerykańskich serwisów możemy przeczytać wypowiedzi znanego z występów w organizacji „Pride” Erica Escha, jednego z promotorów amerykańskiej gali „Moosin”. Popularny pod pseudonimem „Butterbean”, który w przeszłości był zawodowym pięściarzem i liznął też trochę sumo obraża w swoich wypowiedziach Mariusza Pudzianowskiego i zapowiada, że jeśli ktoś zorganizuje mu pojedynek z Polakiem to ciężko go znokautuje.
Głos w tej sprawie postanowili zabrać właściciele Federacji KSW, którzy uważają, że jeden z promotorów gali, gdzie motorem napędowym jest Pudzianowski nie powinien używać takich sformułowań w stosunku do byłego strongmana. Poniżej kilka słów komentarzu od właścicieli Federacji KSW:
Maciej Kawulski
„Butterbean to wielka gwiazda amerykańskiej sceny MMA. Mariusz musiał by się zmierzyć z doświadczeniem oraz niebywałą bezczelnością w ringu. Amerykanin znany jest ze swojego brutalnego stylu walki.
Jeśli Mariusz poprawi warunki kondycyjne, a wiem ,że pracuje pod okiem specjalistów, walka mogłaby się potoczyć w sposób, którego życzyłby sobie każdy fan KSW. Myślę, że jeśli obie strony potwierdzą swoje zainteresowanie my podejmiemy rękawice.„
Martin Lewandowski:
„Nie zrozumiałe są dla mnie powody tych wypowiedzi Mr. Escha. Można by przypuszczać, że jest to jedynie szukanie medialnego rozgłosu. Nie mniej jednak jeżeli Butterbean będzie nadal podtrzymywał swoje zainteresowanie tą walką, my ze swojej strony rozpatrzymy ją poważnie, ale w tym celu potrzebujemy konkretniejszych deklaracji.”
„Butterbean to wielka gwiazda amerykańskiej sceny MMA.”
BUAHAHAHAHAHAHAAAA!!!! 🙂 🙂 🙂
Panie Macieju, teraz to Pan mnie tym tekstem rozwalil…….
Niby wlasciciel federacji KSW, ale o MMA nie ma za grosz pojecia.
hahah Pudzian vs Butterbean na KSW 14 haha ale były by jaja gdyby do tej walki doszlo !
I Pudzian kolejny raz w plecy ;]
Fantastyczny pomysł!!! moze nawet lepszy niz bob sapp
Oooo nie.
Nie było mnie parę dni, a tu takie newsy widzę.
Porażka całkowita, bo Butterbean na bank rozjedzie Pudziana.
Jestem pewien, że byłoby KO.
Poza tym wątpię czy ksw ma wystarczająco dużo kasy na maślaną fasolkę 🙂
mi juz od jakiegos czasu nie zalezy ani troche na sukcesach pudziana bo przecierz nic nie osiągnie i tak. no ale walka z buterbeanem to coś na co bede czekał z wypiekami na twarzy!!!
fajnie by bylo jakby doszlo do tej walki ;] posmiac by sie mozna bylo
„Butterbean to wielka gwiazda amerykańskiej sceny MMA.” Jak osoba w dużym stopniu odpowiedzialna za kreowanie i odbiór MMA w Polsce (co głównie sprowadza się do obejrzenia KSW i usłyszenia tego co tam powiedzą), może takie farmazony popychać??????
jedynym plusem walk Mariusza w ksw
jest większa popularność mma wśród amatorów ,
tylko żeby to się nie odwróciło w zła stronę !!!
bo beda musieli
zmienić charakter gali
i zaprosić Hulka Hogana
To byłaby najbardziej malownicza walka w historiii ksw!!! ps. Butterbean to jest wielka gwiazda! przecierz jest znany na całym świecie i nie raz dawał zajebiste walki 😉
Butterbean może jest popularny, ale zbiera przegrane od zawodników, którzy byli od niego o wiele mniejsi np. genki sudo 😀
, tak czy siak pudzian przegra to co wypowiedzi typka z ksw, że pudzian trenuje pod okiem speców jeśli pod okiem znawców z polski to mu współczuje, bo przez wakacje nawet go prostych nie nauczą wyprowadzać, a co do KSW niech zmienią nazwę na konfrontację sztuk klaunów
podobają mi sie niektóre rzeczy które powiedziałeś ale powiedz kto jak nie ksw ma przewodzić mma w polsce?
W KSW chodzi tylko o kasę i o show fakt no, bo której federacji na świecie, jako main event wystawia się dwóch marnie wyszkolonych technicznie zawodników
według mnie źle że żałowali kase na zawodników tej klasy co michał kita, damian grabowski czy chociażby drwal, oni poszli tam gdzie warunki finansowe były lepsze i nie dziwie się im. Najbardziej denerwuje mnie to że zamiast nich promują innych polaków którzy są niebywale marni tacy jak np. beznadziejny wojciech orłowski jacyś tomasz molski i łukasz skibski nonsenS!!!
Żałuję, że na tych dwóch cieciach z KSW spoczywa odpowiedzialność budowania mma w Polsce i mam jednocześnie nadzieję, że ktoś ich w tym zadaniu odciąży. Pierwsze promyki nadziei w Łodzi 3 września na Fighters Arena, będę trzymał kciuki!