Ponad 500 zawodniczek i zawodników wystąpi w Pucharze Europy WAKO w kickboxingu, który już dzisiaj rozpoczyna się w Ostrowcu Świętokrzyskim. Rywalizacja, która potrwa do 2 maja, odbywać się będzie w formułach kick light, pointfighting, low kick i full contact.
– Zawody WAKO European Cup mają już swoją tradycję i chcielibyśmy, aby u nas w kraju na dłużej zagościły w jednym i tym samym miejscu. Niestety z różnych względów tym razem nie udało się dołączyć formuły K-1, bo liczba uczestników byłaby jeszcze większa – powiedział prezes Polskiego Związku Kickboxingu Andrzej Palacz.
Rywalizacja w Polish Open odbywać się w kategoriach seniorów, juniorów, kadetów starszych i młodszych. Dla trenerów klubowych to szansa na sprawdzenie swych podopiecznych w międzynarodowej stawce, bowiem na liście startowej są też obcokrajowcy.
– Praktycznie co tydzień nasz związek organizuje zawody, w których walczą setki kickbokserów. Oczywiście inaczej jest gdy są Mistrzostwa Polski w jednej formule, a inaczej kiedy mamy turniej w kilku formułach. Marzą się nam turnieje jak Irish Open czy Best Fighter w Rimini, gdzie na starcie pojawia się po 4 tysiące osób. Byłoby wspaniale organizować podobne zawody w Polsce – podkreślił były szkoleniowiec reprezentacji Andrzej Palacz.
Do Ostrowca przyjedzie wielu znakomitych polskich kickbokserów, medalistów Mistrzostw Świata i Europy. Areną ich zmagań będzie w najbliższych dniach hala sportowo-widowiskowa, przy ul. Świętokrzyskiej 11. Losowanie i odprawa techniczne przeprowadzone zostaną dziś w godz. 18:00-19:00. Pierwsze walki, w zależności od „drabinek” turniejowych, mogą odbywać się już w piątek wieczorem. W sobotę i niedzielę walki rozpoczynać się będą o godz. 9:00 rano. Walki finałowe są zaplanowane 2 maja od 14:00 do 18:00.
– Będę startował w formule kick light w mojej kategorii wagowej do 84kg. Przygotowania przebiegły bez żadnych problemów. W tym roku stoczyłem do tej pory 10 walk – 7 w formule kick light i 3 w light contact – powiedział Wojciech Wiśniewski z klubu Zamek Expom Kurzętnik, który niedawno zdobył dwa medale podczas Pucharu Świata w Innsbrucku – złoto w kick light i brąz w light contact.
Na początku tego roku, mimo kontuzji kolana, podopieczny trenera Leszka Jobsa wywalczył złoto Mistrzostw Polski KL w Kartuzach. Ale oczywiście największym sukcesem z ostatnich miesięcy był tytuł Wicemistrza Świata w wersji kick light wywalczony w Belgradzie.
– W Ostrowcu wystąpi dwóch moich zawodników, bowiem dwóch kolejnych wykluczyły kontuzje. Wojtek Wiśniewski w zawodach Pucharu Europy będzie szlifował formę na Mistrzostwa Europy w kick light, zaś Damian Chiliński dobija się do czołówki polskich zawodników i ten turniej pokaże czy zmierzamy w dobrym kierunku. Obydwaj są dobrze przygotowani i zmotywowani, będą bronić tytułów zdobytych rok temu w Krynicy – mówi Leszek Jobs.
Swój występ w formule kick light zapowiedział też Michał Grzesiak (Center-Team Odolanów). – W obecnym roku wygrał 7 z 8 walk. Kolejne już w Ostrowcu, natomiast 14 maja mam pojedynek zawodowy w K-1 – dodał Michał Grzesiak, który w lutym sięgnął po złoto MP w KL, zaś w tamtym roku wygrał w full contact w podpoznańskim Luboniu.
Niedawno rozgrywane były MP full contact, dlatego wielu zawodników ma przerwę w startach. Ale w Ostrowcu oczywiście nie zabraknie trenera reprezentacji i KKS Sporty Walki Poznań Radosław Laskowski. – Mam nadzieję, że pojawi się grupa naszych kadrowiczów. To start kontrolny, podobnie jak zbliżający się Puchar Świata w Budapeszcie. Z mojego klubu powalczą 4 osoby.
Już wkrótce PŚ w Budapeszcie i Rimini. Do tych startów przygotowuje się m.in. Mistrz Świata kick light z 2015 roku Piotr Wypchał (-94kg) z Krakowskiej Akademii Taekwondo. – Myślałem o starcie w Ostrowcu, bo jestem cały czas w treningu, ze zdrowiem dzięki Bogu też dobrze, ale po konsultacjach z trenerem podjęliśmy decyzję o wycofaniu. Wkrótce kolejne sprawdziany w silnej stawce.
Rok temu w Krynicy walczono w sześciu formułach, a najwięcej uczestników zgromadziły kick light, light contact i pointfighting. Na liście zwycięzców znaleźli się m.in. tacy kickbokserzy jak Klaudia Cichoń, Patryk Proszek, Sebastian Słoń i Krzysztof Kucharczyk. Najlepszymi zawodnikami w formach ringowych i planszowych uznano wówczas obcokrajowców – ze Słowacji, Ukrainy i Czarnogóry.
Informacja prasowa