A wszystko zaczęło się od kontuzji mistrza wagi półciężkiej.
Gdy okazało się, że to Alistair Overeem (37-13 1 NC, 2-2 w UFC, 7# w rankingu UFC) ćwiczył z Jonem Jonesem (20-1, 14-1 w UFC) gdy Bones doznał kontuzji gorzkich słów nie szczędził Holendrowi Anthony Johnson (18-4, 9-4 w UFC, 5# w rankingu UFC).
Zdaniem Amerykanina który kiedyś ćwiczył z Holendrem, Overeem często doprowadza ludzi do kontuzji. Odpowiedź Alistaira brzmiała:
„To z zazdrości. Nie mogę znaleźć innego wyjaśnienia.”
„On to wszystko mówił do mediów? Nie rozumiem. Tam skąd jestem, jeśli mam problem to idę do Ciebie i pytam co się dzieje. Jak dla mnie on zachowuje się jak c***.”
Na odpowiedź Rumble’a nie trzeba było długo czekać. Johnson stwierdził, że:
„Jak Overshit może nazywać mnie c*** skoro wystraszył się JDS? Największa c*** dywizji ciężkiej.”
Overeem vs Johnson w Open, jestem za, wtedy się okaże który jest c***.
No walka by byla ciekawa i mimo, ze jestem fanem Reema to w cale Rumble bym nie skreslal.
Rumble sie nieladnie zachowuje.
Overeem napisal dosc sensowna odpowiedz i tyle, a on nagle zaczyna gadac, ze jest „pussy” bo sie bal JDS. No pewnie ze mial powody sie bac, po przegranych zwlaszcza. Jalowa gadka.
oj oj oj zeby czasem Antony sie nie nadzial za te slowa 😀