Ricardo Arona ostatni raz widziany był na arenie MMA w kwietniu, 2007 roku, kiedy to przegrał z Sokodjou przez techniczny konaut.
Od tamtego czasu minęło już 19 miesięcy, Arona poszedł w zapomnienie, lecz ma tylko 30 lat i wszystko przed nim. Jak narazie zajmuje się budowaniem swojej szkółki treningowej, oraz obserwuje scenę MMA.
„Otrzymałem wiele propozycji, z Kanadyjskich, Amerykańskich, oraz Japońskich organizacji” Powiedział Arona dla sherdog.com w wywiadzie.
„”Wciąż dostaję wiele propozycji, lecz aktualnym moim celem jest dokończenie mojej szkółki treningowej, a później podpisanie kontraktu z jakąś organizacją”
„Mogę skończyć budowę sali treningowej do końca roku, i wtedy będę walczył” powiedział
„Chcę trenować blisko mojego domu, to najważniejsza rzecz dla fightera, trenować blisko swojego rodzinnego miejsca, i dobrze jeść o dobrych porach”