Od dawna pojawiają się komentarze zawodników UFC, że pieniądze wypłacane przez największą organizację MMA są zbyt małe. Porównuje się je ze znacznie wyższymi gażami zawodników w boksie.
Dana White, prezydent UFC broni kwestii finansowych swojej organizacji i uważa, że zawodnicy otrzymują wynagrodzenie w zależności od ich wyników i popularności.
Na Twitterze, Andreas Hale, redaktor Combat Sports umieścił wpis w którym zestawił wypłaty wszystkich zawodników, którzy walczyli na gali UFC 270 z wypłatami Tysona Fury’ego i Deontaya Wildera za ich trzecią walkę.
„Całkowita łączna kwota wypłat wszystkich zawodników UFC 270 wyniosła 1,8 miliona dolarów. Fury zarobił 30 milionów dolarów w swojej trzeciej walce z Wilderem. Wilder zarobił 20 milionów dolarów. Fury i Wilder zarobili 25x więcej niż wszyscy zawodnicy na UFC 270 razem wzięci. Powiedzcie mi, że wynagrodzenie fighterów UFC nie jest problemem”.
The TOTAL combined payout for every fighter #UFC270 was $1.8 million.
— Andreas Hale (@AndreasHale) January 23, 2022
Fury made $30 million in his third fight against Wilder.
Wilder made $20 million.
Fury and Wilder made 25x more than all the UFC 270 fighters COMBINED.
Tell me that UFC fighter pay isn’t an issue. pic.twitter.com/xYXxXLGvX8
W odpowiedzi na komentarze Hale’a pojawiło się wiele tweetów wskazujących, że UFC powinno się bardziej postarać. Pojawiły się również komentarze, że jeśli zawodnicy nie są zadowoleni ze swoich zarobków to dlaczego nadal tam walczą.
Chociaż należy zauważyć, że kilku zawodników zgłosiło swoje obawy dotyczące wysokości wypłat i negocjacji kontraktowych, w tym Francis Ngannou, Jon Jones, a nawet niezwiązany z UFC Jake Paul, naciskają na to, aby zawodnicy UFC otrzymywali lepsze wynagrodzenie.
W lipcu 2021 roku Dana White, odpowiadając na krytykę powołujących się na niesprawiedliwe wynagrodzenie zawodników UFC skomentował sprawę:
„Rzeczywistość jest taka, że każdy, kto jest krytyczny poza samymi zawodnikami i tak nic nie wie” – powiedział White w rozmowie z dziennikarzem Manoukiem Akopyanem. „Oni tak naprawdę nie wiedzą, ile ci faceci zarabiają. A zawodnicy nigdy tego nie powiedzą. Nie ma żadnego zakazu mówienia o zarobkach. Oni mogą w każdej chwili powiedzieć, ile zarabiają. Nie mam z tym problemu. Ale oni tego nie robią, prawda? Nie, nie robią tego. Więc jest to coś w rodzaju Paragrafu 22 (sytuacja bez wyjścia, polegającej na występowaniu wewnętrznie wykluczających się, a przez to niestosowalnych przepisów).
Płaca zawodnika nieustannie wzrastała każdego roku, odkąd jesteśmy właścicielami firmy. Oczywiście, jest o wiele więcej możliwości z polityką strojów, niektórymi sponsorami, których wprowadziliśmy, którzy wydają mnóstwo pieniędzy dla zawodników. Jest tu wiele możliwości dla fighterów. I słuchaj, nigdy nie będzie kolesia, który wyjdzie i powie: „Tak, płacą mi za dużo. Przepłacają mnie”. I wszyscy oni, którzy są mistrzami, mają udział w przychodach z pay-per-view.
Słuchaj, jeśli ci się to nie podoba, idź załóż własną ligę MMA i płać im ile chcesz. To jest moje i w ten sposób to robimy.”
Jednak sześć miesięcy później, kwestia płac zawodników wciąż jest gorącym tematem i wydaje się, że nie zniknie w najbliższym czasie.