Donald „Cowboy” Cerrone zwyciężył przez submission (rear naked choke) z Edem „9mm” Ratcliffem w trzeciej i ostatniej rundzie WEC: „Cerrone vs. Ratcliff”.
Jednakże, walka miała swoje kontrowersyjne momenty – kilka źle wyprowadzonych uderzeń „Cowboya” trafiło Ratcliffa poniżej pasa. Właściwie, Cerrone kopnął Ratcliffa 3 razy poniżej pasa i dostał 2 punkty karne od sędziego. Na pewno były one uzasadnione, bo Cerrone kopał dość nieuważnie. Co prawda, okazały się nieistotne, bo i tak wygrał walkę przed czasem.
Pojawia się pytanie: czy te trzy faule wpłynęły na wynik walki?
jakbym dostal 3 razy w jaja, to raczej moja koncentracja by znacznie ucierpiala. Raz ok, dwa jeszcze jak Cie moge, ale za 3 dla mnie to powinien byc wyjazd.
mysle ze te 3 kopy na ochraniacz, by wplynac na przebieg, podczas wylewu adrenaliny w mozgu i podczas walki, musialby byc naprawde mocne i celowane
Mogę powiedzieć z doświadczenia ze to ma znaczenie i to duże. Po takich kolanach jakie dostał Ratcliff zmienia się sposób walki i to było widać w tej walce.
nie, to po prostu odruch, jasne ze potem kryjesz jajka, ale odruch ten trzeba zwalczac, w koncu wplywa negatywnie na przebieg twojej walki. wiem z doswiadczenia;)
zobaczcie jak Jakubek na koniec kariery zebrał na kule – jego się trzeba zapytać – Panie Grzegorzu Jakubowski czy 3 strzały na jaja mogą doprowadzić faworyta do przegranej ?
wątpie żeby ktokolwiek po 3 ciosach w jaja miał motywacje do zwycięstwa…
panie janie daj pan spokoj;[