Ogłoszony przez UFC pojedynek w wadze średniej między Yoelem Romero a Paulo Costa na gali UFC 230 w Nowym Jorku nie dojdzie do skutku.
Było trochę niepewności co do tej walki, ale teraz wydaje się, że pojedynek rzeczywiście może zostać odwołany ze strony Yoela Romero.
Kubańczyk rozmawiał z Arielem Helwani i dał jasno do zrozumienia, że ma nadzieję na szybki powrót do rywalizacji, ale nie w tej chwili.
„Może za cztery lub pięć miesięcy. Lekarz powiedział mi, że potrzebuję więcej czasu. Znasz mnie. Jeśli dasz mi kogoś, biorę to. Musisz być jednak mądry. Kiedy lekarz mówi: jesteś gotowy, możesz iść – robię to. Czekam.”
Po ostatniej przegranej walce z Robertem Whittakerem na gali UFC 225, wydawało się, że Yoel Romero przejdzie do dywizji półciężkiej po tym jak dwukrotnie nie zrobił wagi. Tymczasem ogłoszono pojedynek w wadze średniej z Paulo Costa, która najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku.
„Rozmawiałem z UFC i powiedziałem, że nie przejdę do 205 funtów. Może w przyszłości. Ludzie muszą widzieć pas na moich biodrach. Kiedy zdobędę pas, może przejdę do wyższej kategorii i stoczę super walkę.”
Yoel Romero (13-3) ma stoczonych 11 walk w UFC z czego dziewięć wygranych i dwie porażki. Te dwie przegrane, to porażki z mistrzem wagi średniej Robertem Whittakerem. Przy okazji dwóch ostatnich walk z Luke Rockholdem i Whittakerem, Romero miał problem ze zrobieniem wagi przez co ostatnia walka została zmieniona z walki o pas na zwykłą walkę wieczoru. Jego pojedynek z Paulo Costa byłby interesującą walką, ponieważ Costa jest znacznie młodszy, głodny rywalizacji i zwycięstw oraz nie boi się podjąć takiego wyzwania, gdy nadarzy się okazja.
Co do Paulo Costa (12-0), to jest on niepokonanym w zawodowej karierze i chce ugruntować swoją pozycję i wyrobić swoją markę w organizacji. Wszystkie jego cztery zwycięstwa w UFC zakończyły się przez TKO. Yoel Romero byłby jednak najtrudniejszym przeciwnikiem w dotychczasowej karierze Brazylijczyka.