Okazało się, że niewiele brakowało, aby doszło do pojedynku rewanżowego między Yoelem Romero a Chrisem Weidmanem lecz nie w wadze średniej a półciężkiej na gali UFC 250.
Yoel Romero być może nie kwapi się do przejścia do wagi półciężkiej po drugiej nieudanej próbie zdobycia pasa w wadze średniej. Jednak jego wieloletni manadżer, Malki Kawa, próbował doprowadzić do rewanżu z Chrisem Weidmanem w cięższej kategorii wagowej.
Gdyby nie kontuzja Romero i przesunięcie wszystkich nadchodzących gal UFC, walka mogłaby się odbyć 9 maja na gali UFC 250, która była zaplanowana w Sao Paulo w Brazylii.
„Zaoferowali nam Weidmana do następnej walki, ale Yoel ma kontuzję oczodołu i czekałem, czy uda mi się go wypuścić do walki 9 maja, a oni odwołali galę.”
Romero znokautował Weidmana potężnym uderzeniem latającym kolanem, gdy spotkali się prawie cztery lata temu na UFC 205. Były mistrz wagi średniej doznał tak mocnego uderzenia w głowę, że został zawieszony na 60 dni; była to jego druga z rzędu porażka po utracie mistrzowskiego pasa w starciu z Luke Rockholdem.
W swojej ostatniej walce, Weidman przeszedł do dywizji półciężkiej, szukając tam okazji do stoczenia zwycięskich walk po tym jak w ostatnich pięciu pojedynkach uzyskał bilans 1-4 w wadze średniej. Jego przygoda z dywizją półciężką zakończyła się bardzo szybko bo po porażce przez nokaut w pierwszej rundzie w starciu z Dominickiem Reyesem. Po powrocie do kategorii średniej, Weidman został zestawiony do walki z Jackiem Hermanssonem na gali UFC Fight Night 174, która była zaplanowana na 2 maja, ale została odwołana.
Weidman potwierdził, że Romero i Edmen Shahbazyan, to dwie opcje przedstawione mu przez organizację jako potencjalni rywale. Teraz, były mistrz czeka na swoją kolejną walkę.
Według piątkowego raportu ESPN, być może nie będzie musiał długo czekać. UFC ma nadzieję zorganizować galę zgodnie z planem w dniu 9 maja, która pierwotnie miała odbyć się w Sao Paulo. Być może rozwiązaniem będzie przeniesienie gali na UFC Fight Island, która według Dana White’a jest przygotowywana do tego, aby organizować na niej gale.
„Żołnierz Boga” odrzucił pomysł przejścia do cięższej wagi, argumentując to tym, że będzie w niekorzystnej sytuacji wobec cięższych przeciwników. Ale Kawa powiedział, że być może uda się go przekonać do zmiany kategorii.
„Mógłby walczyć z Weidmanem w wadze 205 funtów, lub z kimkolwiek innym w tej wadze, w zależności od tego, ile czasu będziemy potrzebować, aby się przygotować. Jeśli nie, będzie walczył nadal w wadze 185 funtów.”