Podczas wczorajszej konferencji MMAAA jednym z jej uczestników był były mistrz wagi ciężkiej UFC Cain Velasquez, który dyskutował o problemach innych zawodników i swoich w organizacji.
Cain Velasquez dostał szansę przedstawienia swojego zdania na konferencji MMA Athletes Association w kwestii powołania stowarzyszenia mającego zadbać o interesy zawodników.
Reprezentant American Kickboxing Academy uczestniczył w wielu pojedynkach, które śmiało można nazwać wojnami i w każdej z nich otrzymał wiele ciosów. Również dosyć często Velasquez doznawał kontuzji, które eliminowały go z rywalizacji. To cena jaką płaci za bycie w topie dywizji wagi ciężkiej UFC.
Podczas konferencji MMAAA, Cain wypowiedział się na temat opieki medycznej dla zawodników w trakcie trwania ich kariery oraz po jej zakończeniu. Velasquez powiedział, że przeszedł już siedem operacji od czasu swojego debiutu w UFC w 2008 roku i po walce rewanżowej z Fabricio Werdumem na UFC 207 ma zamiar przejść kolejną, ósmą operację.
To dlatego Cain stanął po stronie zawodników walczących o swoje prawa. Pomimo tego, że on reprezentuje najwyższy poziom zawodników, to doskonale rozumie poświęcenie innych fighterów w tym sporcie, którzy wybierają takie życie.
no masakra