Po niespełna dwóch miesiącach od fatalnej kontuzji jakiej Anderson Silva doznał w walce rewanżowej z Chrisem Weidmanem, „The Spider” wraca chodzi już bez kul.
Patrząc na to złamanie i na video poniżej widać jak ogromy postęp został wykonany aby przywrócić Andersonowi sprawność. Dzisiaj na Instagramie Brazylijczyka pojawił się filmik z pierwszego spaceru Silvy bez pomocy kul ortopedycznych.
Wraca chłop do zdrowia 🙂 Mam nadzieję, że do klatki też wróci. Najprawdopodobniej będzie to w 2015. Chociaż nie zdziwię się jak pod koniec 2014 będzie miał jakąś walkę na przetarcie.
Ja już chyba nie chcę żeby walczył. Nie chcę patrzeć jak go młodzi okładają. Podobnie było mi szkoda Fiodora. Swoje zrobił, czas na odpoczynek.
Moment, moment @koopegra jakie okładają go młodzi??? raz dał dupy na własne życzenie, a drugi, że zacytuje klasyka „niefart Stefan niefart” -(Wąski do Siary). Tak że spokojnie nie sądzę, że będzie to powrót-porażka. Anderson ma jeszcze wiele atutów o których większość młodych może pomarzyć.Co do Fedora jak już kiedyś wspominałem uważam, że to śmierć ojca jak również kłopoty małżeńskie niestety tak mocno wpłynęły na formę Fedora.U Andersona w małżeństwie bynajmniej jest ok o tragediach i zgonach rodzinnych jakoś nie słyszałem więc nie widzę paraleli.
„U Andersona w małżeństwie bynajmniej jest ok”
http://rysunki.me/wp-content/uploads/2009/11/bynajmniej.gif
@TurboNitro ale żeś się „nagadał” tak żartobliwie ironicznie „uhahaha” i jak merytorycznie…