Do bardzo ciekawego pojedynku między Philem Davisem i Muhammedem Lawalem dojdzie na gali Bellator 154, która odbędzie się 14 maja.
Phil Davis (15-3 MMA, 2-0 BMMA) w rozmowie z MMAJunkie.com powiedział, że nie chce sprawiać wrażenia, że lekceważy rywala, ale nie widzi w jaki sposób Muhammed Lawal (19-4 MMA, 8-3 BMMA) mógłby go pokonać.
„Jestem szybszy i silniejszy. Jestem większy i mam lepszy grappling.”
Obaj zawodnicy mieli się spotkać w klatce już wcześniej przy okazji czteroosobowego turnieju wagi półciężkiej na gali Bellator 142. Phil Davis pokonał w półfinale Emanuela Newtona, natomiast King Mo wygrał półfinał z Lintonem Vassellem. Do finałowego starcia między nimi nie doszło, ponieważ Lawal doznał kontuzji i w jego miejsce wszedł Francis Carmont, którego Davis znokautował w pierwszej rundzie. Obie walki Davisa zakończyły się w pierwszej rundzie, więc zachował więcej sił.
„To naprawdę nie ma znaczenia dla mnie. Przygotowałem się pod dwie walki tamtej nocy, co jest dość szalone do zrobienia. Nie wiem jak by to wyglądało gdyby walki trwały na pełnym dystansie, ale myślę, że tak, czy inaczej, jestem w lepszej sytuacji i będę mieć przewagę w tej walce.”
Zwycięzca tego pojedynku będzie pretendentem numer jeden do walki o pas wagi półciężkiej, który jest obecnie w posiadaniu Liama McGeary (11-0 MMA, 8-0 BMMA).
Zdaniem Phila Davisa, atutem Muhammeda Lawala mogą być dobre zapasy, ale on nie wykorzystuje ich zbyt często w walce.
„Jeśli miałbym wskazać jego atuty, to myślę, że byłyby to zapasy, ale tak naprawdę on nie korzysta z tego w MMA. Myślę, że ja będę miał lepszy zestaw od niego.”