Phil Davis dał dobrą walkę na UFC 179 wygrywając przez decyzję Gloverem Teixeira i teraz swoją uwagę skierował na Andersona Silvę.
Ostatnia wygrana jeszcze bardziej ukazuje Davisa jako „Pogromcę Brazylijczyków” ponieważ już czterokrotnie wygrał z brazylijskimi zawodnikami w tym z trzema na ich ziemi. W wywiadzie po walce, Davis dodał, że jest jeszcze jeden Brazylijczyk z którym chciałby się zmierzyć, a mowa o Andersonie Silva.
„On jest niesamowitym zawodnikiem, prawdopodobnie jednym z najlepszych, którzy kiedykolwiek walczyli w UFC. Dlaczego miałbym nie spróbować? Podczas dnia medialnego ciągle przewijało się określenie ‘The Brazilian Killer.’ Nie wiem, czy mam nazywać siebie zabójcą, ale z kolejną wygraną miałbym wspaniałą serię.”
Wiemy już, że Anderson Silva podpisał nowy kontrakt na 15 pojedynków, więc kto wie może sprawy potoczą się po myśli Phila Davisa i dostanie taką walkę.
Davis jest za duzy na Silve…
Dlaczego zawodnicy na dobrej passie chca walczyc z najlepszymi ,ktorym ostatnio wiedzie sie slabo. To hipokryzja , Anderson przegral 2 razy i jest wygodny pod Davisa . Zapasy cienkie , czlowiek trojkat by go przelezal . Niech sie nie podnieca tym okresleniem bo Machida go ogral. Niech sobie cathweight z Belfortem wezmie , skonczy jak rumble ..
No tak a Diaz za mały i jaki z tego wniosek- Spider chce się bić z mniejszymi
Nienawidzę czegoś takiego i tą deklaracją Davis u mnie bardzo dużo stracił, a głupek nawet nie wie, że Anderson był nie jednym z najlepszych, a najlepszym zawodnikiem walczącym w UFC i jeśli ktoś ma tu wątpliwości, to nie ma pojęcia o tym sporcie.
Tak jak IronMike napisał, Anderson jest po swoim prime i idealnie pasuje Davisowi. Poza tym jak różnica jednej kategorii wagowej nie jest dla niego problemem, a on jest zabójcą Brazylijczyków to może Werdum albo JDS? Kolejna wygrana, z którymś z tej dwójki zapewni mu wspaniałą serię…
@rampage jak na razie, to Anderson walczył 3 razy z zawodnikami z wyższej kategorii wagowej i to nie słabymi, a nie walczył z nikim mniejszym. Poza tym, Diaz chciał walki z AS, a nie jak w tym przypadku, że większy wyzywa mniejszego.
Jedna walke wygrał i kozaczy nie lubię czegoś takiego… JJ albo DC pokażą mu miejsce gdzie jest:) a do Silvy to mu daleko nawet jakby z nim wygrał…
Ewentualna walka Davisa z Silvą to świetna sprawa dla Davisa i koszmarek dla Silvy.
Teoretycznie Silva ma dużo lepszą stójkę i mógłby w tej płaszczyźnie zagrozić Davisowi. Ale jest po poważnej kontuzji, poza tym zrobił się za wolny i za słaby. W zapasach dobry nie był nigdy.
Na jego tle Phil Davis wyróżnia się swoim atletyzmem, siłą i zapasami. Jest od dawna w wysokiej formie, jednak póki co, pozostaje bez szans na walkę o pas.
Znając życie to Anderson Silva zwyczajnie nie weźmie tej walki. I dobrze zrobi.
jesli mialo by do tej walki dojsc to Phil musiał by zbic wage do sredniej wtedy ta fizycznosc by sie poniekąt wyrównala , mysle ze Silva i tak by go zjadł bo jest najlepszy , a ten niech tak nie cwaniakuje bo JJ go spierze na kwasne jablko 😛
Silva byl najlepszy . Mysle ,ze juz nie jest w stanie pokonac takich gosci jak Souza , Weidman ,Belfort , nawet Rockhold. Jeszcze ta kontuzja plus uraz psychiczny . Davis by go nawet w sredniej pokonal . Postawilby na zalezenie go . Mimo limitu 84 Davis byl od dawna w lhw i mialby przewage sily ciagle . Jest atletycznie zbudowany nawet jak na lhw . Zawsze moze poprosic o walke Belforta , rewanz z Machida , Dos Santosa czy Werduma jak jest prawdziwym pogromca 🙂
Był. Teraz będzie pare wpier…. od innych. Ale juz z Suozą nie będzie walczył (bo by dostał) bo jest jak brat itd. będą wymówki i odwlekanie pożegnania.