Charles Oliveira odniósł wielkie zwycięstwo w swojej karierze, pokonując po dominacji byłego tymczasowego mistrza wagi lekkiej Tony’ego Fergusona w walce co-main event gali UFC 256.
Charles Oliveira (30-8 MMA, 18-8 UFC) powiększył swoją imponującą serię zwycięstwa do ośmiu kolejnych wygranych walk, dzięki zwycięstwu nad Tonym Fergusonem (25-5 MMA, 15-3 UFC) przez jednogłośną decyzję. Tym samym umocnił swoją pozycję w dywizji lekkiej. Brazylijczyk wykorzystał swoją rewelacyjną grę w parterze, aby zdominować Fergusona z każdej pozycji, otrzymując na karcie punktowej 30-26.
Oliveira rozpoczął walkę atakując Fergusona wysokimi i niskimi kopnięciami i szarżując kombinacjami. Ferguson pracował ze swoimi kontrami, ale agresja Oliveiry była bardziej skuteczna i po niespełna 90 sekundach, Brazylijczyk poszedł po udane sprowadzenie. Oliveira zabrał się do pracy z góry, przechodząc w krótkim czasie do dosiadu i narażając Fergusona na poważne niebezpieczeństwo. Pracował przez następne kilka minut, zanim w ostatnich sekundach przeszedł do próby poddania dźwignią na łokieć. Mimo, że ręka Fergusona wygięła się w nienaturalny sposób, „El Cucuy” nie odklepał. Został uratowany przez syrenę kończącą rundę.
Ramię Fergusona wydawało się być nadwyrężone po rozpoczęciu drugiej rundy i wyglądało na to, że Oliveira poczuł krew. Poszedł do przodu z kopnięciami i uderzeniami, zanim ponownie obalił rywala. Ferguson wyprowadził nielegalne kopnięcie z dołu, wymuszając przerwę w akcji. Oliveira doznał rozcięcia, ale do urazu doszło nieco wcześniej po uderzeniu łokciem. Akcja została wznowiona, a Oliveira ponownie zdominował rywala z góry, zasypując Fergusona uderzeniami i trzymając go w parterze przez resztę rundy.
Mając walkę pod kontrolą, Oliveira nie odpuszczał w 3 rundzie. Znowu obalił Fergusona, kontrolował go, zaatakował kolejnymi próbami poddania i prawie zakończył walkę. Nie był jednak w stanie postawić przysłowiowej kropki nad i, ale jego przewaga była niepodważalna.
Charles Oliveira pokona Tony’ego Fergusona przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-26, 30-26).
„On jest mistrzem. Wiedziałam, że nie będzie odklepywał”, powiedziała Oliveira po walce. „Przyszedłem tu, by tworzyć historię. Ty mi powiedz: Kto go tak zdominował?
Szef powiedział już, że ktokolwiek wygra tę walkę, będzie w doskonałej pozycji do walki o pas. Kiedy Conor (McGregor) i (Dustin) Poirier będą walczyć w styczniu, będę ich obserwował. Będę czekał, żeby zobaczyć, kto będzie ze mną walczył.”
"I'm going to be watching."
— UFC Europe (@UFCEurope) December 13, 2020
All eyes are on @CharlesDoBronxs after dominating El Cucuy! 👏 #UFC256 pic.twitter.com/YgV9oqnAsh
Wraz z wygraną, Charles Oliveira został 13-tym zawodnikiem w historii UFC, który odniósł 18 zwycięstw w Oktagonie. „Do Bronx” ma też wiele innych rekordów w swoim dorobku.
Dla Tony’ego Fergusona była to druga porażka z rzędu w której został tak bardzo zdominowany. Poprzednio przegrał przez TKO w piątej rundzie po brutalnej wojnie z Justinem Gaethje na gali UFC 249.
Yikes! We still don't know how Tony Ferguson survived that armbar from @CharlesDoBronxs at #UFC256!? 😳pic.twitter.com/JKIkL4GJQY
— UFC Europe (@UFCEurope) December 13, 2020
Taking his spot among the lightweight elite!
— UFC Europe (@UFCEurope) December 13, 2020
🇧🇷 @CharlesDoBronxs with the biggest performance of his career! #UFC256 pic.twitter.com/R6i1mXaDL3
🏆 Title shot next?
— UFC Europe (@UFCEurope) December 13, 2020
How can you deny 🇧🇷 @CharlesDoBronxs after THAT performance? #UFC256 pic.twitter.com/4zVwBUwl0p