Najwybitniejszy polski zawodnik ciężkiego K-1, Paweł 'Sting’ Słowiński powróci niebawem do rywalizacji w formule K-1. Po nieudanej próbie podbicia polskiej sceny MMA, mieszkający w Australii Słowiński zawalczy z rumuńskim weteranem, Raulem Catinasem na gali SuperKombat World Grand Prix 2013 Final w rumuńskiej Galacie, już 21-ego grudnia.
Dla Polaka będzie to trzecia walka K-1 w tym roku i piąta w ogóle. W marcu przegrał przez decyzję ze swoim wielkim rywalem, uczestnikiem gal japońskiego K-1, Benem Edwardsem. We wrześniu stoczył dwie walki w formule MMA, jedną wygraną, ale zaraz potem Marcin Różalski poddał Słowińskiego na KSW 24 w Łodzi. Na początku grudnia Polak wygrał przed czasem z Marokańczykiem, Cihadem Kepenekiem, co nie powinno dziwić.
Dla Catinasa będzie to trzecia walka w tym roku, bowiem walczy on tylko w Europie. W swojej pierwszej tegorocznej walce uległ na punkty Igorowi Jurkoviciowi podczas gali Final Fight Championship 3, a w listopadzie znokautował na jednej z gal SuperKombat Holendra, Ricardo van den Bosa, który jest raczej średnim zawodowcem.
Raul brał udział w K-1 World Grand Prix 2009 w Lodzi gdzie przegrał z Zabitem Samiedowem (notabene pozniejszym zwyciezcą turnieju) i nie jest rywalem tej klasy co np Moroșanu.
Sting ustrzeli Rumuna lou kingiem w 2 rundzie
No nie wiem. Paweł lubuje się w wymianach bokserskich i tutaj może zdarzyć się coś nieoczekiwanego. A jak nie to TKO 2/3 runda
Wydaje mi się, że Paweł powinien wygrać tę walkę. Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że jak Paweł nie narzuci od razu swojego tempa i presji, to z minuty na minutę jest dla niego gorzej.
Catinas absolutnie nie leży Pawłowi, Raul prawdopodobnie wygra przez K.O