Dziś na konferencji miałem okazję przeprowadzić wywiad z Pawłem Nastulą, który z pewnością na gali Fighters Arena będzie największą gwiazdą. Przeciwnikiem Pawła ma być Japończyk, a czas trwania walki to 2×5 minut. Nie jest jeszcze ustalone, czy pojedynek odbędzie się w klatce czy w ringu. Więcej szczegółów podamy wkrótce, a tym czasem zapraszam do przeczytania, albo jak ktoś woli posłuchania dzisiejszej rozmowy. W środku jeszcze niespodzianka.
Zapraszam !
Fight24.pl: Witam. Moim gościem jest Paweł Nastula.
Paweł Nastula: Witam
Fight24.pl: Miałeś zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim na gali KSW jednak nie doszło do tego pojedynku. Czy mógłbyś nam coś przybliżyć ?
Paweł Nastula: Nie chciałbym się wypowiadać. W każdym bądź razie walka miała być rzeczywiście we wrześniu, Mariusz się wycofał. Koniec tematu.
Fight24.pl: A co sądzisz o Mariuszu jako zawodniku MMA ?
Paweł Nastula: Myślę, że jest ambitny, myślę, że może trochę zwojować w MMA, ale potrzebuje jeszcze czasu.
Fight24.pl: Debiut Mariusza Pudzianowskiego był znacznie bardziej rozgłośniony od Twoich walk w najlepszej organizacji PRIDE. Czy uważasz to trochę za trochę niesprawiedliwe ?
Paweł Nastula: Nie.. To kwestia gdzie jest ta walka organizowana, u mnie była w Japonii , gdzie MMA w Polsce dopiero wchodziło i mało się mówiło. W tej chwili dużo mówi się o tym i jeżeli startuje zawodnik, który jest znany w Polsce z innych dyscyplin i jest dosyć medialny, startuje w MMA to wiadomo, że to trochę inaczej się sprzedaje.
Fight24.pl: Czy uważasz, że Fighters Arena będzie konkurencją dla konfrontacji ?
Paweł Nastula: Bardzo bym chciał, myślę że będzie.
Fight24.pl: Do gali jeszcze miesiąc, z kim i gdzie przygotowujesz się do tego pojedynku ?
Paweł Nastula: Przygotowuje się u siebie w klubie (Nastula Club przyp. red.) w Warszawie. Mam dosyć mocną grupę kolegów z którymi trenuje. Jest to Robert Jocz, Daniel Omnielańczuk (również Jan Błachowicz przyp. red.) Dużo zawodników, minimum 10-15 jest. Tu nie ma problemu z zawodnikami, co się ciesze bo kiedy zaczynało się to MMA to byłem tylko ja i Jocz, hehe.. także cały czas ze sobą walczyli.
Fight24.pl: Miałeś okazję trenować w TEAM QUEST. Czy masz jeszcze jakieś zaproszenia do zagranicznych klubów ?
Paweł Nastula: W każdej chwili mogę do TEAM QUEST polecieć, ale również mam jeszcze możliwość do Fiodora pojechać na trening. Prawdopodobnie pojadę, ale to już nie teraz, bo jest za mało czasu. Myślę, że przy następnej walce, także myślę, że w pierwszej kolejności chciałbym pojechać do Fiodora, bo tam nigdy nie byłem i mogę się wiele nauczyć.
Fight24.pl: Od Twojego debiutu minęło 5 lat. Czy czujesz się już lepszym zawodnikiem od tego czasu ?
Paweł Nastula: Myślę że trzeba spytać kogoś, kto mnie obserwuje na treningach. Ja myślę, że tak. Trochę już więcej mogę powiedzieć na temat MMA i trochę więcej się nauczyłem. Dopiero w tej chwili można powiedzieć, że liznąłem MMA.
Fight24.pl: Czy chciałbyś z kimś stoczyć rewanżowy pojedynek ?
Paweł Nastula: Na razie nie, zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Każda moja walka oprócz tej pierwszej z Brazylijczykiem Minotauro, była w sumie bardzo wyrównana i mogło być w jedną albo w drugą stronę. Za brakło trochę doświadczenia, obicia. Czemu nie…może dojdzie do jakieś rewanżowej walki może z Barnettem, może z Emelianenko.
Fight24.pl: Obchodziłeś niedawno rocznicę 40 urodzin, czy uważasz, że jesteś jeszcze w formie by walczyć jeszcze w formie by walczyć z najlepszymi zawodnikami ?
Paweł Nastula: To się jeszcze okaże. Ja czuje się w formie i nie czuje się na 40-latka. Jak wiemy na świecie, głównie w Stanach zawodnicy po czterdziestce też startują i odnoszą sukcesy. Także myślę, że gdybym nie czuł się na siłach to bym nie podejmował tego wyzwania.
Fight24.pl: Ile planujesz stoczyć jeszcze pojedynków w swojej karierze ?
Paweł Nastula: (Śmiech) Nie wiem, życie pokaże. Jeszcze kilka chciałbym stoczyć. Myślę, że jeszcze rok, półtorej mam przed sobą, potem już rzeczywiście trzeba iść na emeryturę.
Fight24.pl: W jednym z wywiadów dla naszego portalu Mirek Okniński, powiedział, że uważa Cię za zmarnowany talent. Jak do tego się odnosisz ?
Paweł Nastula: Ja na temat Mirka Oknińskiego nie chce się wyrażać. Dla mnie to jest ciężki typ i ciężki temat.
Fight24.pl: Rozumiem
Paweł Nastula: (Śmiech)
Fight24.pl: Czujesz jakąś dodatkową presje, że będziesz walczyć przed polską publicznością ?
Paweł Nastula: Na razie nie, zobaczymy przed galą.
Fight24.pl:Jakie masz hobby i co lubisz robić w wolnym czasie ?
Paweł Nastula: Tego wolnego czasu mam mało. Jak mam wolny czas to staram się spędzać go z rodziną, z dwoma córkami i żoną. Nie ukrywam, że w tej chwili troszeczkę zacząłem jeździć na snowboardzie i strasznie mi się to spodobało. W lipcu latem nauczyłem się jeździć na snowboardzie (śmiech) Myślę, że będę kontynuował i strasznie mi się to spodobało i będę sobie zjeżdżał co jakiś czas.
Fight24.pl: Czy chciałbyś coś przekazać swoim kibicom, fanom ?
Paweł Nastula: Zapraszam wszystkich 3 września.
Magdalena Jarecka: (fragmenty z konferencji)
Zdecydowałam się walczyć na tej gali po dość długiej przerwie, prawie rok. Natomiast nie ukrywam, że ciągnie mnie do tego sportu. Nie znam jeszcze przeciwniczki co prawda, natomiast bardzo ciężko trenuje. Pod koniec sierpnia jadę na obóz, przyjeżdżam na galę i dam z siebie wszystko.
Autor wywiadu i materiałów: Dariusz Domagała.
do boju nastula dobry wywiad
good job 🙂 fajny wywiad. Zastanawiałem się już co słychać u Magdy 🙂 fajnie że wraca. A co do Nastka… mam nadzieję, że pojedzie japończyka
dobry wywiad, trzymam kciuki pawel!!
Fajny wywiad :), miejmy nadzieje ze Nastula da radę, widać że trening z Fiodorem bardzo kuszący 😉
swietna robota
dzieki
Brawo PAWEŁ tak trzymaj
Jarecka się poprawiła na buzi przez tą roczną przerwę 😉
W sumie tak jest jej lepiej 🙂
szacunek ogromny dla tego pana to ON”kiedys wskoczym na glebokie wody pride” i pokazal nam ogromne serce do walki .