Paulo Costa został ukarany przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA) za naruszenie zasad polityki antydopingowej. Sprawa dotyczy stosowania kroplówki przez zawodnika w czerwcu i listopadzie 2017 r. Costa przyjął karę sześciomiesięcznego zawieszenia.
W piątek USADA wydała komunikat prasowy zawierający szczegółowe informacje na temat sprawy Paulo Costy (12-0 MMA, 4-0 UFC). Przy okazji gali UFC 212 i walki z Oluwale Bamgbose, Brazylijczyk miał przyjąć 100 ml płynów w kroplówce w ciągu 12-godzinnego okresu po zrobieniu wagi przed walką. Taka sama sytuacja miała miejsce przy okazji gali UFC 217 i pojedynku z Johnym Hendricksem.
Costa nie otrzymał zezwolenia na stosowania terapeutycznych kroplówek z dozwolonymi substancjami w postaci roztworu soli fizjologicznej i leku na żołądek, w związku z czym wniesiono przeciwko niemu sprawę.
Oprócz sankcji wobec niepokonanego Brazylijczyka, karę sześciomiesięcznego zawieszenia za podanie niezatwierdzonej kroplówki otrzymał również członek zespołu zawodnika, Carlos Costa.
Zawieszenia obowiązywały od 10 sierpnia 2018 roku i wygasły 10 lutego. Według USADA, „obydwie kary zostały zmniejszone w oparciu o znaczną współpracę i pomoc udzieloną przez Costę.” Ponadto zawodnik został ukarany grzywną $4 000 dolarów czyli 1/3 jego wypłaty za walkę na gali UFC 212 oraz $9 333 dolarów czyli 1/3 wypłaty za walkę na UFC 217.
Paulo Costa miał zmierzyć się na dzisiejszej gali UFC w Fort Lauderdale na Florydzie z Yoelem Romero, ale kolejny raz do tej walki nie doszło ze względu na zgłoszenie Costy za naruszenie zasad antydopingowych. Costa twierdził, że nie przyjmował nielegalnego wspomagania a jedynie lek na żołądek. Jak się teraz okazało, chodzi o zastosowanie przez Costę substancji zabronionej mogącej być wykorzystanej wyłącznie dla celów terapeutycznych (TUE – Therapeutic Use Exemption) na co nie otrzymał zezwolenia.