Wrogie relacje Pauliego Malignaggi i Conora McGregora są dobrze znane całemu światu sportów walki i biorąc pod uwagę animozję pomiędzy emerytowanym bokserem i byłym mistrzem UFC, nie dziwi, że Malignaggi nie był w stanie przejść obojętnie obok muralu z wizerunkiem Irlandczyka.
Kiedy przechodził obok tego muralu, Malignaggi został zapytany, co sądzi o McGregorze. Odpowiedzią Pauliego było oplucie muralu.
Paulie Malignaggi od dawna prowadzi kampanię na rzecz pojedynku bokserskiego z Conorem McGregorem, ale na razie nie zanosi się na tę walkę. Zamiast walki z McGregorem, Malignaggi będzie miał wkrótce szansę na wyładowanie swojej frustracji na klubowym koledze Conora, Artemie Lobovie. Obydwaj panowie spotkają się w pojedynku na gołe pięści na gali BKFC 6, która odbędzie się 22 czerwca.
Malignaggi uważa, że jeśli uda mu się pokonać Lobova, wówczas może uda mu się namówić McGregora do walki.
„To, co jeszcze bardziej będzie go zżerać od środka, to fakt, że wysłałem jego chłopca do szpitala, a on nie będzie w stanie nic z tym zrobić. To będzie jeszcze bardziej satysfakcjonujące.” – powiedział Paulie Malignaggi w rozmowie z Helen Yee.
„Jak tylko wpakuję jego chłopca w śpiączkę, będzie chciał ze mną walczyć. Gdyby był facetem, to by to zrobił. Kiedy zrobię to w czerwcu, będzie chciał ze mną walczyć, ale rozmowa nie zostanie nawet zainicjowana, chyba że wyjdzie do 12-rundowego sparingu, bez edycji, tak jak to się działo ostatnio. Jeśli nie, to Conor nawet nie rozpocznie rozmowy.”
Taaa, juz widze, jak sie Rudy przejmie. On wie, ze kazdy go wyzywa z powodu ewentualnych zarobkow i najwieksza kara jest olanie takiego typa. Tym bardziej znowu isc w boks z bokserem. Marnym to marnym, ale jednak…