Proście, a będzie wam dane 😉 Paul Daley miał już dość walczenia raz na ruski i poprosił Strikeforce o zwolnienie go z kontraktu, aby móc walczyć częściej niż dotychczas.
„Cieszę się, że Strikeforce zgodziło się na moją prośbę i zwolniło mnie. Nie podoba mi się tak nieregularne walczenie. PRzez całą karierę chciałem walczyć tak często, jak to możliwe, żeby utrzymywać możliwie najlepszą formę. Myślę, że moje walki były dobre. Nokauty z zawodnikami takimi jak Ludwig i Smith to dla mnie świetne wspomnienia, tak samo jak wojna w klatce z Nickiem Diazem. Mój manager już zaczął rozmowy z innymi promotorami, dziś otrzymam oficjalne zwolnienie ze Strikefore i czekam na to, co przyniesie przyszłość.”
Rozeszli się za porozumieniem stron, więc nie wykluczajmy powrotu Daleya do Strikeforce w przyszłości. Daley odchodzi ze SF z rekordem 1-3. To co teraz, może Bellator?
(mmamania.com)
KSW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mamed vs Daley w ustalonym limicie 🙂