Brazylijczyk nie może doczekać się kolejnej walki.
Nokautując Rogera Huertę (24-11-1 1 NC, 6-2 w UFC) na gali Bellator 205 Patricky Freire (20-8) ustanowił nowy rekord w największej ilości nokautów w organizacji, Pitbull ma na koncie ich dziewięć a przy okazji wraz z Michaelem Chandlerem (18-4) dzierży rekord w ilości wygranych walk w Bellatorze – trzynaście. To dodatkowo zwiększa pewność siebie 32-latka.
Toczę kolejne walki i to jest tego konsekwencja. To pokazuje, ze mogę znokautować każdego. To wznosi mnie na wyższy poziom w organizacji w wadze lekkiej, która jest trudną dywizją. To odróżnia mężczyzn od chłopców.
14 grudnia Chandler podejmie Brenta Primusa (8-0) w rywalizacji o mistrzowski tytuł. Freire ma nadzieję na konfrontację ze zwycięzcą tego boju.
Myślę, że ponownie wygra Primus. Moim kolejnym przeciwnikiem będzie ten, który wygra. Nie wiem jak dużo czasu będą potrzebowali żeby po tym zawalczyć ponownie, ale ja nie chcę znowu czekać na boku. Pięć lub sześć miesięcy to dla mnie za dużo.
Patricky nie wyklucza także walk z innymi zawodnikami przyznając, że mógłby rywalizować m.in. z Goitim Yamauchim czy Brandonem Girtzem.