Reprezentantka Team Alpha Male o problemach z robieniem wagi i przejściu do cięższej dywizji.
W ostatnich miesiącach i latach zbijanie wagi urosło do jednego z największych problemów MMA na najwyższym poziomie. Kolejni zawodnicy decydują się na przejście do cięższych kategorii wagowych ze względu na trudy ścinania kilogramów, wśród nich jest Paige VanZant (7-4, 4-3 w UFC, #14 w rankingu UFC), którą do zmiany przekonał m.in. widok niemal umierającego Uriaha Halla (13-8, 6-6 w UFC, #9 w rankingu UFC) przed ważeniem poprzedzającym galę UFC Fight Night 124.
Miałam różne problemy z sobą i ze swoim ciałem. Zafundowałam sobie zaburzenia odżywiania robiąc wagę.
Byłam na walce kiedy jeden z zawodników UFC, Uriah Hall, ścinał wagę i znalazł się na granicy śmierci. Miał niewydolność nerek i zaczął schodzić na korytarzu tuż przede mną.
Z tego powodu pomyślałam, że już więcej nie mogę tego robić.
Obecnie VanZant wraca do pełni zdrowia po złamaniu ręki jakiego doznała w walce z Jessicą-Rose Clark.
Nie jest istotna kategoria, skoro jest cienka.