Ovince St. Preux może się pochwalić wspaniałym rekordem 15-5, od roku 2010 w trzynastu walkach przegrał tylko jedną. Wczoraj wzbogacił się o kolejną wygraną z Nikitą Krylovem na UFC 171.
Po zdobyciu punktów za potężne obalenie, były zawodnik Tennessee Volunteer w futbolu przeszedł do pozycji bocznej kontrolując walkę. To była dla OSP idealna pozycja w jakiej chciał się znaleźć, po czym poddał Krylova rzadko spotykanym duszeniem barkiem.
„Nazywam to „Performance of the Night”. Za każdym razem kiedy mam tę pozycję, przechodzę do takiego duszenia,” powiedział St. Preux, który wygrał trzecią walkę w UFC.
St. Preux ostatnią porażkę odniósł w 2011 roku przegrywając przez decyzję z Gegardem Mousasi. Wcześniej był zestawiany z Thiago Silvą zanim jeszcze Silva wypadł z karty walk po tym jak został aresztowany za incydent pod klubem Pablo Popovitcha.