32-latek chce szybko stoczyć kolejny pojedynek.
6 lutego Ovince Saint Preux (19-7, 7-2 w UFC, #6 w rankingu UFC) dopisał do swojego rekordu dziewiętnastą wygraną pewnie pokonując Rafaela Cavalcante (12-7 1 NC, 1-4 w UFC). Od tamtej pory OSP nie doczekał się zakontraktowania kolejnego pojedynku, o swoim niezadowoleniu z tego powodu mówił w wywiadzie dla portalu MMAFighting.com.
Rozumiem to, goście w mojej dywizji boją się ze mną walczyć. Rozumiem to. Łamię ręce ludziom i duszę ich czymś czego nigdy nie widzieli. Ale Joe Silva, załatw kogoś kto zawalczy ze mną.
Gustafsson, Bader, Manuwa i Latifi nie mają zaplanowanych walk. Chciałbym się zrewanżować Baderowi, ponieważ on jest świetnym zawodnikiem i nie boi się nikogo. Jeśli nie oni to może Josh Barnett lub Travis Browne? Znam tych gości z wagi ciężkiej, którzy się nie boją.
Trener Ovince’a, Joey Zonar wie, że występ jego podopiecznego przeciwko Cavalcante nie było imponujący, ale było to spowodowane skręceniem stopy w początkowej fazie walki.
Pytaliśmy o walkę dwa tygodnie po jego wygranej z Feijao a organizacja odpowiedziała nam tylko, że da nam znać jeśli będziemy mieć walkę.
Saint Preux chciał zastąpić kontuzjowanego Mauricio Ruę w walce z Rashadem Evansem, ale rola ta przypadła Gloverowi Teixeirze.
Będę nadal trenował. Nie zostałem poinformowany o walce z Rashadem, chociaż to w zasadzie jest w moim rodzinnym mieście Immokalee i oni wiedzieli, że ja chciałem tej walki. Nie zaoferowano mi walki z Lil Nogiem chociaż mam wygraną nad gościem, z którym on teraz będzie walczył i walka z Lil Nogiem byłaby dla mnie marzeniem. Teraz widzę Coreya Andersona, który dostał walkę po tym jak sprezentowano mu wygraną z Tomem Lawlorem.
Z kim teraz powinien zostać zestawiony OSP?