W pojedynku co-main event gali UFC Vegas 9 między Ovince’em Saint Preux a Alonzo Manifield widoczna była spora różnica w doświadczeniu między zawodnikami na korzyść OSP, co skutkowało skończeniem przed czasem.
Ovince Saint Preux (25-14 MMA, 13-9 UFC) jest na scenie MMA od swojego debiutu w Strikeforce w 2010 roku. Z kolei Alonzo Menifield (9-2 MMA, 2-2 UFC) rozpoczął swoją karierę w 2015 roku i mimo, że tylko jedna jego walka trwała pełny dystans trzech rund, różnica doświadczenia miała duży wpływ na ten pojedynek.
OSP wykorzystał swoje doświadczenie weterana i plan walki, by zwabić Menifielda, a następnie znokautować go jednym ciosem bitym idealnie w tempo.
Brutalny kontratak prawa ręka zaowocował nokautem autorstwa Saint Preux kończącym walkę w czasie 4:07 w drugiej rundzie. Zwycięstwo to było 11. wygraną przed czasem Saint Preux w wadze półciężkiej, który zrównał się z Gloverem Teixeira w rekordzie walk skończonych przed czasem w historii dywizji UFC.
„Wiesz, że musisz być ze mną ostrożny”, powiedział Saint Preux w swoim wywiadzie po walce. „Dobrze mi idzie walka z kontry. Przychodzisz do mnie, gdy się cofam, i bam!”
Menifield miał swoje dobre momenty w pierwszej rundzie i starał się skracać dystans, by trafiać przeciwnika swoimi kombinacjami. Saint Preux ze swojej strony zdawał się nie spieszyć się z ustaleniem zasięgu dla swoich ciosów, a gdy runda dobiegała końca, przejął inicjatywę z solidnymi kopnięciami na tułów.
Przewaga OSP była jeszcze bardziej widoczna w drugiej rundzie. Saint Preux wyprowadzał swobodnie kopnięcie za kopnięciem. W końcu sfrustrowany Menifield zdecydował się przeprowadzić szarzę i wtedy właśnie nadział się prosto na cios, który powalił go na deski.
Ovince Saint Preux pokonał Alonzo Menifielda przez nokaut (cios) – runda 2, 4:07.
OSP BABY!!! pic.twitter.com/394ePu6Ppj
— ShayMyName (@ImShannonTho) September 6, 2020
Walka była pierwotnie zaplanowana na 22 sierpnia, ale została przeniesiona, ponieważ Saint Preux uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19. Saint Preux, który przeszedł do wagi ciężkiej na jedną walkę i przegrał z Benem Rothwellem w swojej ostatniej walce, zdecydował się wrócić do dywizji półciężkiej i ma teraz dwie wygrane w wadze 205 funtów. Druga przegrana Menifielda z rzędu była jego pierwszą przegraną przed czasem w jego karierze.