UFC oficjalnie potwierdziło trzy główne pojedynki trzech wrześniowych gal, w tym wyczekiwaną od dawna walkę w wadze półśredniej pomiędzy Colbym Covingtonem i Tyronem Woodleyem.
5 września, Alistair Overeem będzie kontynuował swój marsz ku tytułowi mistrza wagi ciężkiej, gdy podejmie rozpędzonego sześcioma zwycięstwami Augusto Sakaia. 12 września, zmierzą się dwaj czołowi zawodnicy wagi półciężkiej Thiago Santos i Glover Teixeira. Natomiast 19 września dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku pomiędzy pałającymi do siebie wrogością Colbym Covingtonem i Tyronem Woodleyem. Wszystkie trzy gale UFC mają się odbyć w UFC Apex w Las Vegas.
Podczas gdy starcia Overeem vs. Sakai i Santos vs. Teixeira są kluczowymi walkami w dywizjach ciężkiej i półciężkiej, najbardziej oczekiwaną i wywołującą największe emocje będzie zbliżający się pojedynek pomiędzy Covingtonem i Woodleyem. Ci dwaj próbują doprowadzić do walki od kilku lat, ale UFC nie było w stanie zestawić jej aż do teraz. 19 września, ci dwaj w końcu wyjaśnią sobie kilka spraw.
Biorąc pod uwagę to, jak mocno obsadzona jest teraz dywizja półśrednia UFC, jest to ważna walka zarówno dla Covingtona jak i Woodleya. Covington chce wrócić na ścieżkę zwycięstw po przegranej przez TKO z mistrzem Kamaru Usmanem w grudniu ubiegłego roku na gali UFC 245. Jeśli chodzi o Woodley’a, ma on za sobą dwie przegrane z Usmanem i Gilbertem Burnsem, więc z jego perspektywy absolutnie musi pokonać Covingtona, jeśli chce uniknąć trzeciej porażki i liczyć się w rywalizacji o tytuł.