Na gali UFC 167, która odbędzie się 16 listopada 2013 roku w Las Vegas, dojdzie do pojedynku Alistaira Overeema (36-13 MMA, 1-2 UFC) z Frankiem Mirem (16-8 MMA, 14-8 UFC). Według doniesień prasowych zawodnicy walczyć będą o prawo pozostania w szeregach organizacji UFC. Overeem po udanym debiucie w UFC zaliczył kolejne dwie, sromotne porażki z rzędu z Antonio Silvą i Travisem Brownem. Mir z kolei to były mistrz organizacji UFC, któremu nie wiedzie się ostatnio zbyt dobrze. W maju 2012r. przegrał przez TKO z Juniorem Dos Santosem, w kwietniu b.r. jednogłośną decyzją sędziów pokonał go Daniel Cormier a 31 sierpnia uległ on przez TKO innemu, byłemu mistrzowi UFC – Joshowi Barnettowi, już w pierwszej rundzie.
Wstępna rozpiska gali UFC 167:
Walka o mistrzostwo wagi półśredniej
Georges St-Pierre vs. Johny Hendricks
Rashad Evans vs. Chael Sonnen
Frank Mir vs. Alistair Overeem
Robbie Lawler vs. Rory MacDonald
Josh Koscheck vs. Tyron Woodley
oj to chyba Mariusz doczeka się Aliego między linami ringu KSW :)oby tak się stało ciekawe czy jego też będzie kroił i posypywał solą 😀 konina to bardzo wartościowe mięso,Mariusz jak cie słyszę to się wstydzę, okniński miał rację mówiąc o tych koksach 😀
dobra gala bedzie 🙂
Gdzie jest wywiad z Nastulą?
Mariusz juz zaciera rece 🙂
Ksw nie stać na Reema,musieliby zapłacić więcej jak Pudziowi.
czemu wszyscy teraz smarują Overeema ? w obu przegranych walkach był dużo bliżej sukcesu niż Mir który prezentuje się gorzej. myślę, że Ali może zaoferować lepsze widowiska niż Frank
Jak dla mnie Mir powinien zostać ponieważ osiągnął w UFC sukces a Ali wygrał z Lesnarem bo miał wygrać gdyby ta walka odbyła się wcześniej sądze że też by dostał baty od Lesnara. Po za tym Ali wywodzi się z K1 a kur*a walczy tylko kolanami co za koleś gdyby ś.p żył Ramon Dekkers to przywróciłby Overeema do porządku bo mu się coś w głowie porobiło.
chodzby nie wiem jak byl wykoksowany, to mial zawsze dwie wady: kondycja i szczeka
Zawsze o tym pamietalem i wytykalem, ze z tych powodow ani a Cainem ani JDS nie ma zadnych szans.
Jedyna rzecz, ktora mnie dziwi to to, ze tak slabo prezentowal sie w stojce, strasznie ociazaly i beznadziejny, w te jego umiejetnosci nigdy nie watpilem.
Kiedys Bas tlumaczyl jakie bledy robi Overeem i konkluzje byly takie, ze powinien walczyc jak w K1 z garda i szczelnie pilnowac swojej slabej szczeki.
Pomimo wszystko nie moge uwierzyc jaki on jest cienki w tej stojce ostatnio, zero finezji i tych zabojczych sierpow, walczy jak zupelnie ktos inny.
Strasznie stracil na psychice przez te wtopy, widac, ze slabo w siebie wierzy.
Gdyby Ali mógł brac te swoje dopingi to by pewnie nie przegrywał : )