Prawdopodobnie, ewentualna przegrana z Frankiem Mirem poniesie za sobą znacznie większe konsekwencje niż tylko wydalenie z UFC. Wygląda na to, iż Alistair Overeem sam zadecydował, że w przypadku porażki zakończy swoją karierę w MMA.
We wczorajszym wywiadzie udzielonym Arielowi Helwaniemu, Overeem powiedział: „Jeśli przegram z Frankiem Mirem, będę musiał znaleźć inne zajęcie”. Overeem był już mistrzem organizacji K-1, wielokrotnie wspominał również, że chciałby spróbować swoich sił w boksie.
Na temat swojej ostatniej walki Holender powiedział: „Po prostu przegrałem walkę i myślę o tym, myślę także o tym co będzie dalej i spędzam fajne wakacje”. W dalszej części wywiadu „The Reem” stwierdził, że nie spodziewał się tak szybkiego zakontraktowania kolejnej walki, ale ta sytuacja podobno wcale mu nie przeszkadza. „Ta walka przyszła znacznie wcześniej niż się spodziewałem. Myślałem raczej o grudniu lub styczniu. Ale jestem wojownikiem i częste walki są tym co kocham” – zakończył Alistair Overeem.
Nie ma miejsca w boksie dla kogos takiego jak Overeem.
Oprocz petardy w lapie trzeba miec: kondycje i szczeke
No i mysle, ze spokojnie z Mirem wygra
up
Oba posty trafne 😀
Mir jest ostatnio bardzo słaby a Alistairowi można śmiało powiedzieć brakuje szczęścia bo obie walki miał na wyciągnięcie ręki – w pierwszej przegrał z kondycją ( i gameplanem na ost rundę) w drugiej moim zdaniem pech, zabrakło może jednego dwóch uderzeń żeby zakończyć walkę a potem nadzianie się na frontkicka. Spójrzcie na walkę Hallmanna, też miał trochę szczęścia, bo był jedną nogą na przegranej, ale wiadomo, niewykorzystana sytuacja lubi się zemścić.
bo MMA to taki sport,ze 40% to przypadek. Ja mysle inaczej „kolbe” w drugiej rundzie zawiodla kondycha,a w pierwszej walce sie zderzyl z bigfiutem i go zamroczylo,a jak walczyl z travisem to w ogole nie trzymal juz gardy,nie mial juz sil i wkoncu dostal to na co zasluzyl
a co do szczescia to Ali go nie mial w obu pojedynkach,bo 2rundy z bigfiutem wygral a w 3 pech,tak samo z brownem pierwsza runda i mogl go skonczyc ale nie udalo sie ;/
Lubie aliego ale ta jego slaba szczeka nie nadaje sie na wage ciezka w UFC
Ciekawe niby z kim Alistair miałby walczyć w boksie ? Bo jeśli ma isć do boksu i walczyć z leszczami jak Kimbo Slice to Lepiej niech zacznie kariere filmową , powróci do K1 lub powalczy w Muay Thai z Ridickiem Bowem , lub Bobem Sappem i Ozdobą dla beki :}
Overeem ma strasznie słabą szczęke,więc o boksie niech nawet zapomni
Tak pewnie żali się, bo nie ma nic innego do roboty. W boksie nie ma szans, choć w sporcie, gdzie o wszystkim decydują promotorzy, może będzie mógł znowu koksować, więc widzi dla siebie jakąś szansę. Ale pewnie i tak z mma nie odejdzie – zawalczy dla słabszej organizacji z jakimś typem pokroju Arlovsky’ego.
Nie będę przypominał jak wielu z was opowiadało jaką to karierę zrobi Ali w UFC a teraz jedzie po nim jak po burej suce . To waga ciężka każdy cios może zakończyć walkę .Ja myślę że walkę przegra jednak Ali mam takie przeczucie ,ale i tak pozostanie jednym z moich ulubionych zawodników z LHV bo do ciężkiej to został sztucznie zrobiony )))
Jabym chętnie bym zobaczył Reema w walce z Mirko Cro Copem Filpovicem w K1