Darren Till zdecydował się wyjaśnić i ostatecznie zamknąć temat dotyczący jego przyjaźni z rzekomym przywódcą irlandzkiego gangu Kinahana, Danielem Kinahanem.
Zawodnik wagi średniej UFC pojawił się na pierwszych stronach gazet w środę, kiedy to ukazało się zdjęcie Tilla pozującego z bokserem i Kinahanem. Według raportów, Kinahan mieszka teraz w Dubaju, ponieważ obawia się, że zostanie zamordowany, jeśli wróci do Irlandii.
W 2016 roku na dublińskiej gali bokserskiej kilku zamaskowanych napastników zastrzeliło Davida Byrne’a oraz ranili Seana McGoverna. Obydwaj byli podobno związani z Kinahanem, który również był na tej gali. Rzekomy szef mafii miał również do czynienia z MTK Global, grupą menadżerską, której podlega Till.
Gang Kinahana jest podobno największym dostawcą narkotyków w Irlandii. Teraz, po ukazaniu się artykułu w The Sun, Darren Till zabrał głos w mediach społecznościowych, aby wydać oświadczenie na ten temat.
„Tak, jestem przyjacielem Daniela Kinahana… i co? Nigdy nie ukrywałem jego przyjaźni i dlaczego miałbym ją ukrywać, skoro ten człowiek dał mi cenniejsze rady jako przyjaciel niż ktokolwiek inny, kogo kiedykolwiek spotkałem w pracy zawodowej. Przyjaźnię się z Danem od lat i to na długo przed tym, jak wstąpiłem do MTK Global, więc dlaczego miałoby być automatycznie zakładane, że te dwie rzeczy są powiązane. Obecnie na całym świecie umierają tysiące ludzi, ludzie tracą pracę i starają się utrzymać dach nad głową i położyć jedzenie na stole, a to mają być NEWSY?!
Ci dziennikarze, którzy nękają mnie teraz żebym się wypowiedział i piszą kłamstwa i słowa nienawiści, próbując sprawić, by te wiadomości stały się rzeczywistością, muszą się przyjrzeć samemu sobie i zadać sobie pytanie, co naprawdę wnoszą do świata. Nie będę już więcej komentował tego gówna. Zamiast tego skupię się na ważniejszych rzeczach! To znaczy zapewnienie bezpieczeństwa moim najbliższym! #TheSunLie #Slander #Rats,”
— Darren Till (@darrentill2) March 25, 2020
Darren Till (18-2-1) jest czołowym zawodnikiem wagi średniej UFC zajmującym #5 miejsce w rankingu. Po dwóch przegranych walkach w dywizji półśredniej z Tyronem Woodleyem o tytuł i Jorge Masvidalem, „Goryl” zdecydował się wróci do rywalizacji w wadze średniej gdzie zmierzył się z Kevinem Gastelumem, którego pokonał przez niejednogłośną decyzję.