Legenda kickboxingu Badr Hari wydał oświadczenie po szokującej przegranej przez nokaut z Arkadiuszem Wrzoskiem w walce wieczoru na gali GLORY 78.
W jednym z najbardziej niewiarygodnych powrotów, jakie kiedykolwiek można było zobaczyć w sportach walki, Badr Hari był na dobrej drodze do pokonania Arka Wrzoska po tym, jak zafundował mu trzy nokdauny w walce w tym mocny cios na korpus. W trakcie kolejnego ataku Marokańczyka w drugiej rundzie, Wrzosek diametralnie zmienił przebieg walki wyprowadzając kopnięcie na głowę, które znokautowało Hariego. Była to szokująca sytuacja, ponieważ Hari miał całkowitą kontrolę nad walką, zanim został trafiony w głowę i ścięty z nóg.
To był absolutnie szalony nokaut, który pojawił się znikąd, ponieważ Hari miał przewagę w tym starciu. Kilka dni po przegranej, Hari wydał oświadczenie, w którym przedstawił swoje odczucia po druzgocącej porażce, potwierdzając jednocześnie, że przegrana przez nokaut go nie powstrzyma.
„Jesteś rozczarowany. Ja jestem zawiedziony. Wynik nie jest dobry. Ciężko jest dzisiaj dostrzec pozytywną stronę tej walki. Ale… Muszę wam powiedzieć, że wczoraj czułem się silny i gotowy. Muszę powiedzieć, że przed tym zrządzeniem losu ani przez sekundę nie odczuwałem bólu. Uderzałem jak Badr Hari. Znów poczułem pełnię (siły). Wynik jest frustrujący, ale droga jest bardzo zachęcająca. Jestem na dobrej drodze… i nie zatrzymam się, dopóki nie wyczyszczę dywizji. Po pierwsze, zacznijmy od rewanżu. Chciałbym podziękować wam za ogromne wsparcie. Kocham was. Sprawię, że będziecie dumni. Obiecuję wam.”
Jak widać ta porażka nie zniechęciła Badra Hariego, a wręcz przeciwnie zmotywowała go do dalszej pracy i kontynuowania rywalizacji. Wygląda na to, że szykuje się starcie rewanżowe między Harim i Wrzoskiem.