Wiadomo już, że Badr Hari nie uniknie wyroku skazującego go na 2 lata (6 miesięcy w zawieszeniu) więzienia, ale do tego czasu chce stoczyć ostatnią walkę w karierze.
Badr Hari potwierdził w marokańskiej stacji radiowej, że chce zakończyć karierę w Kickboxingu i nastąpi to w ciągu kilku miesięcy. Hari dodał, że rozmyślał o zakończeniu kariery już dość długo bo od dwóch lat.
Zanim jednak „Golden Boy” odwiesi rękawice na kołku, będzie chciał jeszcze jeden raz zawalczyć. Pojedynek miałby się odbyć na turnieju w Marrakeszu organizowanym przez Króla Maroko Mohammeda VI. Oto co Badr Hari powiedział na temat tej walki:
„Nigdy nie szukałem pomocy u Króla Mohammeda VI, ale tym razem mam nadzieję na uzyskanie jego sponsoringu w tym turnieju.”
Żegnaj Badr, wiele osiągnął, ale mógł wiele więcej i zarobić miliony.
To dla Twojego dobra 😀
Ogromny talent, niestety niewykorzystany i zmarnowany. Wielka szkoda, gniewny Badr wchodzący na ring K-1 za czasów jego świetności to było coś nadzwyczajnego. Podobnie jak u Tysona, problemy z prawem zahamowały jego karierę skutecznie. Jako zawodnik z pewnością będzie inspiracją dla wielu kolejnych pokoleń. OSU
Kazdy robi co chce. Jest dorosly rozumie wymiar swoich czynow. Przyszedl czas posypac leb popiolem. Kazdego to spotyka choc nie kazdego w tak dobitny sposob. Szkoda ,ze ci najlepsi albo ciagle kontuzjowani albo zryte lby maja , a czasem jedno i drugie
Zastanawia mnie jak można być takim kozakiem na poziomie światowym i tak sobie kariere rozwalać głupimi wybrykami. Miejmy nadzieje że Jon Jones już nie będzie takich szopek odpierdzielał bo bym poooglądał jak czyści LHW, a później ogarnia gości w HW.