Khabib Nurmagomedov kolejny raz potwierdził, jak znakomitym jest mistrzem wagi lekkiej UFC. W walce wieczoru gali UFC 254, Nurmagomedov zrobił to, co zawsze robił w oktagonie – zwyciężył w pięknym stylu pokonując przed czasem tymczasowego mistrza Justina Gaethje.
Wysoce wyczekiwana walka na Flash Forum w Abu Zabi wydawała się być konkurencyjnym pojedynkiem. Justin Gaethje (22-3 MMA, 5-3 UFC), który wygrał cztery ostatnie walki przed czasem, aby stanąć w szranki z mistrzem jak równy z równym, użył niższej niż zwykle postawy, aby spróbować obronić prób sprowadzenia Nurmagomedova. Udało mu się nawet obronić pierwszą próbę.
Gaethje wyprowadził kilka swoich charakterystycznych niskich kopnięć i kilka mocnych cepów, ale Nurmagomedov (29-0 MMA, 13-0 UFC) stanął na wysokości zadania, ponieważ dobrze poradził sobie z mocną stroną rywala. Tempo walki było bardzo wysokie, a Nurmagomedov narzucił dużą presję. Gaethje wkładał wiele siły w swoje ataki i musiał również bronić się przed solidnymi atakami Khabiba w stójce. Pod koniec rundy widać było, że Justin jest już wyraźnie zmęczony. Zejście po obie nogi w końcówce rundy i obalenie w wykonaniu mistrza okazało się na tyle poważnym zagrożeniem, że niewiele brakowało do zakończenia walki przed czasem przez poddanie. Tym razem zabrakło czasu.
W drugiej rundzie Gaethje wyprowadził niskie kopnięcie, które Nurmagomedov poczuł i wydawało się, że wszystko jest w porządku. Wtedy jednak, Nurmagomedov w mgnieniu oka zdobył kolejne obalenie i szybko przeszedł za plecy Gaethje starającego się uciec do stójki. Nic z tego, Nurmagomedov trzyma się pleców rywala, a kiedy ten odwraca się, Khabib z dosiadu zakłada najpierw trójkąt rękoma, a potem z łatwością przechodzi do trójkąta nogami. Gaethje odklepuje, ale sędzia nie dostrzega tego w pierwszej chwili i dopiero po chwili Khabib zwalnia uścisk. Gaethje nieprzytomny po chwili odzyskuje świadomość.
Khabib Nurmagomedov przeprasza team Justina Gaethje za przetrzymanie poddania.
Khabib Nurmagomedov pokonał Justina Gaethje przez poddanie trójkątem nogami w czasie 1:34 drugiej rundy.
TWENTY NINE AND ZERO.
— UFC Europe (@UFCEurope) October 24, 2020
🏆 @TeamKhabib with an ALL-TIMER of a performance! #UFC254
🏝️ #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi pic.twitter.com/iV30m8zVh1
Khabib Nurmagomedov zaskoczył cały świat MMA nie tylko swoim znakomitym zwycięstwem nad Justinem Gaethje na gali UFC 254, ale również swoją decyzją o zakończeniu kariery.
Emocje nie zakończyły się wraz z wygraną i ogłoszeniem zwycięzcy. Mistrz, który powiększył swój rekord do 29-0, syn, który stracił ojca Abdulmanapa, na skutek komplikacji związanych z COVID-19 w lipcu, padł na matę na środku Oktagonu po walce i zalał się łzami, a następnie ogłosił zakończenie kariery i położył rękawice na środku klatki.
Father’s plan has been completed. 🙏
— UFC Europe (@UFCEurope) October 24, 2020
🏆 @TeamKhabib #UFC254 pic.twitter.com/A65fhMWrYG
„Dziś chcę powiedzieć, że to była moja ostatnia walka. Nie ma mowy, żebym przyszedł tu bez mojego ojca” – powiedział Nurmagomedov. „To był pierwszy raz po tym, co stało się z moim ojcem. Kiedy UFC zadzwoniło do mnie w kwestii walki z Justinem, rozmawiałam z mamą trzy dni. Ona nie chce, żebym walczył bez ojca, ale obiecałem jej, że to będzie moja ostatnia walka. I jeśli daję słowo, muszę go dotrzymać.”
Jeśli decyzja o przejściu na emeryturę jest ostateczna, kariera Nurmagomedova zakończyła się 13 zwycięstwami z rzędu w UFC i trzema udanymi obronami tytułu mistrza wagi lekkiej. To jedenaste poddanie w karierze Nurmagomedova, który kończył też osiem walk przez nokaut i dziesięć przez decyzję.
Po walce, Khabib Nurmagomedov podziękował swoim bliskim, całemu zespołowi oraz UFC i powiedział, że jedne o co teraz prosi UFC i Dana White’a, to zestawienie go na pierwszym miejscu rankingu najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe.
Dla Justina Gaethje była to trzecia porażka w karierze i trzecia przed czasem. Oto, co Gaethje powiedział Nurmagomedovowi zaraz po zakończeniu walki:
„Jak tylko walka się skończyła, po prostu poszedłem i powiedziałem mu, że jego ojciec jest z niego bardzo dumny.”