Organizacja PROMMAC nie zamierza spocząć na laurach po swojej pierwszej bardzo udanej gali, która odbyła się 1 marca we Wrocławiu. Nowa siła polskiego MMA przedstawiła swoje plany na ten rok obejmujące zorganizowanie jednej dużej gali PROMMAC 2 oraz cykl mniejszych gal sportowych PROMMAC: Po prostu walcz!
Druga gala organizacji PROMMAC odbędzie się w listopadzie natomiast do tego czasu będziemy mogli oglądać i uczestniczyć w odbywających się mniejszych galach PROMMAC: Po prostu walcz , na których zobaczymy młode talenty w walkach zawodowych. Na tych mniejszych galach odbywać się będą także walki amatorskie, a zawodnicy będą walczyć o możliwość występu na dużych galach PROMMAC.
Na chwilę obecną organizatorzy potwierdzili dwie gale z cyklu PROMMAC: Po prostu walcz! Pierwsza z nich odbędzie się 27 czerwca w Lublinie i zorganizowany na niej zostanie turniej wagi lekkiej. Dodatkowo gale będą transmitowane lub retransmitowane przez telewizję.
Więcej szczegółów można dowiedzieć się na oficjalnej stronie organizacji PROMMAC – tutaj
No i świetnie!
Ja się jaram 😀 do Lublina mam kilka km więc raczej na bank się tam wybiorę 😀
widzę zmianę warty – ja byłem we wro na prommacu 1 bo blisko, teraz inni bliscy fani me me ma atakują ;]
było info odnośnie zarobku z promac 1?
No dokładnie Dams zmiana warty 🙂 tutaj na wschodzi Polski jeszcze mało się dzieje jeśli chodzi o organizacje gal i zawodów chociaż już jest coraz lepiej. Co do oficjalnych zarobków to chyba PROMMAC nie podawał żadnych informacji przynajmniej ja nie wiem.
No i super, rośnie konkurencja dla KSW. Widać, że idą nie tylko w zawodowe gale ale i w amatorskie. Jak im się uda to mają szansę wyrobić sobie całkiem niezłą markę.
to jak się uda zależy od nas
przy odpowiedniej promocji gala będzie się rozrastać, imo ma wielką możlliwość przebić ksw – pytanie czy uda się to bez freak fightów – najlepsze rozwiązanie tutaj to np 1 walka freak i reszta 100%$ sportowo, mogli by wpaść na takie cuś
Jak na razie było w stu procentach sportowo, szczytem freak fightów był Mariusz Cieśliński debiutujący w MMA. Jak znowu wezmą Drwala i Kitę to powinna być spora frekwencja. Dla mnie Lublin to daleko ale mniejsze gale będą w innych miejscach także. Fajny pomysł z turniejami – zawsze lubiłem jak turniej się odbywał jednego wieczoru, duch Pride itd 😉
No i fajnie 😀