Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Junior dos Santos chciałby stoczyć pojedynek rewanżowy z Francisem Ngannou z którym przegrał w swojej ostatniej walce. Cigano stwierdził, że Ngannou w starciu rewanżowym wcale nie byłby lepszy od ich pierwszej walki.
W czerwcu, w walce wieczoru gali UFC on ESPN 3 w Minneapolis, Junior dos Santos wszedł do Oktagonu do pojedynku z mocnym Francisem Ngannou. Pomimo jego największych starań, dos Santos przegrał przez TKO w zaledwie 1:11 pierwszej rundy.
Kilka miesięcy po tej walce, Brazylijczyk jest zainteresowany rewanżem z Kameruńczykiem. Mimo, że za pierwszym razem szybko przegrał, dos Santos nie jest przekonany, że Ngannou jest lepszym zawodnikiem niż on.
„Człowieku, spójrz. Walczyłem z dużym facetem, wszyscy mówią o potędze Ngannou. Wiedziałem, że ma dużą siłę, ale na początku walki czułem się bardzo dobrze. Kopnął mnie dwa razy, ja zablokowałem kopnięcia dwa razy. Kopnąłem go jeszcze dwa razy – po jednym kopnięciu upadł. Potem uderzyłem go w tułów, a jego oczy były otwarte. Moja strategia nie polegała na tym, aby próbować go znokautować na początku, chodziło o to, aby dużo się poruszać i wyprowadzać dużo ciosów i skłonić go do podążania za mną, aby była to dłuższa walka. Ale wtedy poczułam się bardzo dobrze i zobaczyłem, jak zaczyna opuszczać ręce w dół i pomyślałem, „o mój Boże, to jest mój czas”. Wyprowadziłem tego prawego overhanda i to był największy błąd.
To nie było częścią strategii. To naraziło mnie na jego ciosy. Ma duży zasięg, wszyscy o tym wiedzą. Włożyłem całą swoją siłę w ten cios, a kiedy skończyłem, trafił mnie małym prawym w ucho. Powinienem był wrócić po ciosie, cofnąć się, ale nie mogłem. Oddałem mu plecy, a on dalej bił i to on wygrał walkę.
Niczego mu nie odbieram, ale to był szczęśliwy przypadkowy cios. Kiedy mówię „szczęśliwy”, w świecie walki jest duży błąd. Czasami mówisz, że facet wygrał, bo ma szczęście. To nie znaczy nic złego. Bycie szczęściarzem oznacza, że podejmujesz jakieś działania, robisz coś pozytywnego, wtedy szczęście może do ciebie dotrzeć, może cię znaleźć. Więc bycie szczęściarzem to coś ważnego, coś dobrego dla ciebie.
Podobał mu się ten moment i zakończył walkę, ale nie jest lepszy ode mnie.”
.@Junior_Cigano explains why he wants rematch against Francis Ngannou:
— MMAFighting.com (@MMAFighting) September 2, 2019
"He's not better than me."
Watch full interview: https://t.co/CZOEcKzC6U pic.twitter.com/u0Rgw97zHO
Junior dos Santos stoczył w swojej karierze wspaniałe walki w tym kilka wojen. Przed pojedynkiem z Ngannou, wygrał trzy walki z Blagoyem Ivanovem, Taiem Tuivasa i Derrickiem Lewisem z czego te dwie ostatnie przed czasem przez TKO. Walka z Francisem Ngannou to poważna sprawa i trudne zadanie dla każdego zawodnika o ile Kameruńczyk nie popełni błędów jak w walkach ze Stipe Miocicem i Derrickiem Lewisem.