Oleg Taktarov może być uważany za wzór do naśladowania dla Rosjan pragnących zrobić karierę w MMA. On sam chciał stworzyć dzięki Rosyjskiej Federacji MMA most pomiędzy rosyjskimi talentami, a szansami rozwoju dla nich w USA.
Jednakże ostatnio Federacja znalazła się pod obstrzałem i nie dostała akredytacji na działalność. Jednym z powodów były treningi MMa dla najmłodszych dzieci.
„Przez ostatnie 7 lat organizowaliśmy turnieje amatorskie. Nie mieliśmy nawet jednej kontuzji wśród uczestników. Zdobyliśmy doświadczenie, którym chcemy dzielić się z innymi. Dzieci były dzielone na odpowiednie grupy wiekowe. Najmłodsi – od 8 roku życia, nie mogła uderzać się wzajemnie, a większą część walki spędzali w parterze, używając umiejętności grapplerskich.”
Taktarov jest bardzo stanowczy w kwestii bezpieczeństwa, bo dzieci nie angażują się w sesje sparingowe, dopóki nie są starsze.
„Oczywiście, wszyscy rywalizują w ochraniaczach. Wszystkie akcje, które mogą skończyć się kontuzją, są zabronione. Dopiero gdy zbliżają się do wieku 16 lat, trenują na zasadach bardziej zbliżonych do MMA. Ale tak czy siak, nadal wtedy są zabronione łokcie, kolana i uderzenia. Jeśli ktoś zaczyna naukę MMA od dzieciństwa, w dorosły wiek wchodzi posiadając pewną bazę. Głównym wyznacznikiem pozostaje bezpieczeństwo trenującego dziecka.”
Słynny sportowiec nie może zrozumieć, dlaczego MMA ma być nauczane dopiero od 18 roku życia.
„Zapytajmy naszych największych mistrzów – czy osiągnęliby wszystkie swoje sukcesy, gdyby zaczęli trenować MMA tak późno? Wydaje mi się, że teraz robi się wszystko, żeby się upewnić, że nasi młodzi zawodnicy nie będą w stanie wygrywać turniejów światowych.”
Taktarov planuje spopularyzować w USA turnieje sambo, organizując je w całym kraju.
„Przygotowuję projekt na wielką skalę. Będzie miał miejsce w USA, ale oddziaływać będzie na dwa rynki – amerykański i rosyjski. Głównym celem będzie rozwój sambo i jego adaptacja do rynku komercyjnego i nowoczesnych turniejów. Tak naprawdę, tworzymy teraz nową jakość tego sportu. Ale w obu krajach będzie miał inne pozycjonowanie. Najważniejsze, że teraz nie będziemy od nikogo zależni.”