Hitowe starcia potwierdzone.
Informacje, które kilka dni temu były plotką teraz zostały podane oficjalnie. W walce wieczoru UFC 197 Conor McGregor (19-2, 7-0 w UFC) stanie do walki z Rafaelem dos Anjosem (25-7, 15-5 w UFC) i będzie miał szansę zostać pierwszym zawodnikiem UFC w historii, który jednocześnie będzie dzierżył 2 mistrzowskie tytuły.
Co-main eventem gali będzie pierwsza obrona pasa Holly Holm (10-0, 3-0 w UFC), podopieczna Grega Jacksona i Mike’a Winkeljohna zawalczy z Mieshą Tate (17-5, 4-2 w UFC, #2 w rankingu UFC).
The Notorious ma za sobą 7 wygranych w UFC z rzędu. Pokonując Chada Mendesa na UFC 189 zdobył tymczasowe mistrzostwo kategorii piórkowej, z mistrzem – Jose Aldo – spotkał się na gali oznaczonej numerem 194, pojedynek wygrał przez nokaut w trzynastej sekundzie pojedynku.
Dos Anjos ku zdziwieniu wielu osób na UFC 185 w dominującym stylu pokonał Anthony’ego Pettisa i odebrał mu pas wagi lekkiej. Tytuł po raz pierwszy obronił w grudniu ubiegłego roku szybko rozprawiając się z Donaldem Cerrone.
Holm po dwóch punktowych wygranych w UFC dostała szansę walki o pas i ją wykorzystała nokautując Rondę Rousey w drugiej rundzie walki na UFC 193. Pierwotnie z Rowdy miała walczyć Miesha Tate, która obecnie jest na fali czterech kolejnych wygranych po pokonaniu Liz Carmouche, Rin Nakai, Sary McMann oraz Jessici Eye.
Gala UFC 197 odbędzie się 5 marca w Las Vegas.
Looo ale szybko 🙂 jestem w szoku 🙂 kasy teraz na Conora na dam ale całym sercem jestem za nim !!!
Stawiam ze tutaj Conor polegnie.
wow! Conor jest mega kozak, że podejmuje taką ryzykowną walkę! Czapki z głów. Dla mnie zdecydowanym faworytem jest Dos Anjos.
Jaki tam kozak. Dla Conora liczy sie kasa, a ze zbijaniem wagi jest co raz ciezej i pewnie nie jest to dla niego zdrowe. Dlatego tez idzie wyzej gdzie nic nie ryzykuje. Jesli przegra to bedzie musial zbijac wage i bawic sie z mniejszymi od siebie. Jesli wygra to hype bedzie jeszcze wiekszy. Gosc nic nie ryzykuje, a kase za te walke zgarnie niesamowita. Stawiam na RDA.
Conor nie ryzykuje swojego pasa z koguciej. Wiecej moze zyskac niz stracic
zdecydowanie sie nie zgadzam, ryzykuje i to duzo. Conor to gadula, ktory opowiada, ze „sterroryzuje” 2 dywizje, mowi, ze jest nr 1 P4P, generalnie to caly czas sie chwali, a ludzie wierza w jego fenomen, teraz kiedy w 13 sekund uspal aldo tym bardziej. Moglby sobie siedziec w tej dywizji i nie ryzykowac. Jednak podejmuje wyzwanie, podczas ktorego RDA moze go zeszmacic i czar prysnie, a conor bedzie musial zejsc w dol, ale juz nie jako niepokonany…
Heh nie wierze, ze mu dali tego TS’a. Szczerze, to mi sie wydaje, ze wieksze szanse ma z RDA niz z Pettisem, czy Khabibem. RFA ma teraz wzwyzkowa forme, ale roznie to z nim jest i byc moze zawalczy slabo.
Walki w marcu, wiec swietnie. Fajnie, ze Holm moze zawalczyc z Miesha.
Sercem za Conorem ale boję sie ze RDA go wypunktuje na dystansie 5 rund przez jego świetne połączenie stojki i zapasow.
Ja mam nadzieję, że RDA wytrze nim oktagon. Jeśli mini Mendes zrobił mu wrestlefaka to mysle, ze i taki RDA sobie poradzi 🙂