Jeden z najlepszych 'średnich’ w historii, Paulo Filho (23-5-2) zapowiada kolejny powrót do MMA. Posiadacz czarnego pasa BJJ, który otrzymał z rąk Carlsona Gracie, w wieku 35-ciu lat zamierza zejść kategorię wagową niżej i ponownie spróbować zapukać do bram największych organizacji MMA na świecie.
Karierę Brazylijczyka przerwała śmierć ojca oraz uzależnienie od środków przeciwbólowych. Zawodnik BTT opowiada również, że mieszkając w Niteroi bardzo męczące były dla niego podróże do siedziby BTT, która znajdowała się po drugiej stronie rzeki.
Teraz Filho powrócił do treningów, a jednym z jego głównych sparingpartnerów jest rywal z czasów, gdy jeszcze obydwaj byli Judokami, Leo Leite. Były mistrz WEC chwali treningi z Leite, zwłaszcza za ich intensywność jednocześnie przepowiadając swojemu byłemu rywalowi wielką karierę w MMA.
Co ciekawe muskularny Brazylijczyk, który swego czasu nie wypełnił zakontraktowanego limitu wagowego do walki z Chaelem Sonnenem o pas mistrza WEC w wadze średniej, twierdzi, że po raz pierwszy od dłuższego czasu jest naprawdę w formie. Zawodnik BTT waży około 84 kg i twierdzi, że nie jest dla niego żadnym problemem zejść do limitu dywizji półśredniej.
Członek BTT ma zaplanowaną walkę na styczeń podczas jednej z gal organizowanych przez Amaury’ego Bitteti. Później zamierza stoczyć kolejny pojedynek w lutym, bowiem ma dwie oferty. Właśnie ta druga walka ma odbyć się w limicie dywizji półśredniej. Obydwie gale mają wg zawodnika status międzynarodowy, ale nic więcej nie chce zdradzić.